Hokej. Ciarko KH walczy dziś w Jastrzębiu o "czwórkę"

Obligatoryjne terminy ostatnich kolejek

Obligatoryjne terminy ostatnich kolejek

PZHL ustalił ten sam termin i godzinę dwóch ostatnich kolejek sezonu zasadniczego. 4 lutego mecze (w tym Ciarko KH - Cracovia) muszą być rozegrane o 18:15, a dwa dni później (GKS Tychy - Ciarko KH) o 17. Sanoczanie będą w nich chcieli wygrać "urwać" bonusy rywalom, na których mogą trafić w play-off.

- Zostało nam sześć spotkań do play-off i choć tak naprawdę nie ma znaczenia, czy przystąpimy do niego z czwartego, piątego czy szóstego miejsca, to jednak chcemy być jak najwyżej - tłumaczy trener Milan Jancuska.

- Najważniejsze jednak, to przygotować drużynę na 9 lutego, na pierwszy mecz play-off, bo awans do półfinału jest naszym celem. W ciągu tych najbliższych dwóch tygodni chcemy nie tylko grać i wygrywać, ale przy okazji odbudować po chorobach formę. Przygotowaliśmy na ten okres specjalny mikrocykl treningowy - dodaje szkoleniowiec Ciarko KH.

Po epidemii grypy w drużynie pozostał jednak ślad. Do Jastrzębia nie pojadą nawet chorzy Dziubiński i Gruszka oraz kontuzjowany Zapała. W pierwszej "piątce" zagra więc najprawdopodobniej Marek Strzyżowski, a w drugim ataku (z Tomaszem Malasińskim) - Maciej Mermer i Wojciech Milan.
Jastrzębie jest jedyną drużyną z czołówki, na której Ciarko KH może zdobyć bonusa. Problem jest jednak taki, że JKH na swoim lodowisku w 14. spotkaniach jeszcze nie przegrał, stracił tylko dwa punkty.

- Będzie piekielnie ciężko, ale gramy o wygraną i bonusa, bo jeszcze możemy się spotkać - przekonuje sanocki obrońca Martin Ivicic.

- Tracimy w tej chwili osiem punktów, ale jeśli wygramy, to zbliżymy się na pięć "oczek" i mamy dość korzystny terminarz, więc szanse na "czwórkę" są - dodaje Jancuska.

Początek spotkania w Jastrzębiu o 18. Za darmo mogą go obejrzeć wszyscy uczniowie z ważną legitymacją oraz osoby zapisane w klubie kibica.