Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Dziś szczyt ligi Sanok - Jastrzębie, Wolski głodny bramek

mawa
Wojtek Wolski jest pewien, że niemal półroczna przerwa źle wpłynęła na jego formę.
Wojtek Wolski jest pewien, że niemal półroczna przerwa źle wpłynęła na jego formę. Tomasz Sowa
Mistrz Polski, podrażniony porażką w Oświęcimiu i bez Sławomira Krzaka, ale za to z głodnym zdobyczy Wojtkiem Wolskim, podejmuje JKH GKS Jastrzębie.

Dwa mecze - zero punktów. Wojtek Wolski debiut miał taki sobie, ale dziś ma być inaczej.

- To wysokiej klasy zawodnik, nie ma niepokoju. Proszę pamiętać, że trenował tylko 2-3 tygodnie przed przyjazdem do Polski, brakuje mu rytmu i trzeba uzbroić się w cierpliwość - usprawiedliwia kolegę Przemysław Odrobny, bramkarz Ciarko PBS Banku.

- Widać po Wojtku, że nie stawia na popisy indywidualne, gra zespołowo. Nie gwiazdorzy. Zaś na treningu to wzór pracowitości: pierwszy przychodzi do szatni, ostatni schodzi z treningu - twierdzi Odrobny, który w niedzielę, dokładnie w dniu swoich 27. urodzin, odpoczywał podczas meczu w Oświęcimiu.

- Gramy co 2-3 dni, miałem już 18 meczów za sobą, czułem zmęczenie i dostałem regulaminowe wolne. Stoimy teraz przed bardzo groźnymi meczami: Jastrzębie i Tychy: jeżeli wygramy oba to będziemy mieć spokojną przerwę - dodaje "Wiedźmin".

Nie tylko on pamięta, że Jastrzębie w połowie września wywiozło punkty z sanockiego lodowiska.
- To dziwne, że w Sanoku graliśmy lepiej niż u siebie, gdzie zdecydowanie żywsi byli sanoczanie i dlatego wygrali - wspomina Maciej Urbanowicz, napastnik JKH i były kolega Odrobnego ze Stoczniowca Gdańsk.

- Ciekaw jestem, kiedy zacznie punktować Wolski, widziałem 3 tercję meczu Sanoka z Unią i nie powaliła mnie na kolana - dodaje skrzydłowy z Jastrzębia, który jest niepewny gry ze względu na problemy z mięśniami.

Na pewno nie zagrają w Sanoku Marzec, Słodczyk, Zdenek i Labryga. W Sanoku będzie bronił Sopko, bo zgodnie z wcześniejszą umową i on i Kosowski łapią po dwa mecze.

W Sanoku kłopoty bogactwa: w czwartej formacji grają reprezentanci Polski, a tacy zawodnicy jak Mermer czy Radwański walczą o miejsce w składzie.

Wczoraj zarząd Ciarko PBS Banku rozwiązał umowę ze Sławomirem Krzakiem, który trafił do Sanoka w poprzednim sezonie, rozgrywając 45 spotkań i 26 punktów (9 goli, 17 asyst), zaś w obecnym trener Milan Stas nie widział go zbyt często w podstawowym składzie - 12 spotkań (1 gol i 2 asysty).

Początek dzisiejszego meczu w Sanoku o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24