Hokej. Dziś w Arenie Sanok ligowy (zamiast pucharowego) mecz z Zagłębiem. Szpital w Ciarko KH

Dzisiejszy pojedynek z Zagłębiem (początek o 18 w Arenie Sanok) będzie rozgrywany w ramach zaległej 19. kolejki PLH. Wówczas gracze z Sosnowca strajkowali i zrezygnowali z rozgrywania meczu.

Teraz, nie chcąc przegrywać walkowerem kolejnego meczu w lidze, oddali bez gry miejsce w półfinale pucharu (dziś rozegrane zostaną pozostałe trzy mecze ćwierćfinałowe, rewanże za tydzień).

Trzeba uważać
- Nastawiamy się na kolejne zwycięstwo, ale rywala nie możemy lekceważyć. W końcu w niedzielę sprawił nie lada sensację wygrywając w Tychach - opowiada Marek Ziętara, II trener Ciarko KH.

- My przede wszystkim musimy się skupić na regeneracji sił po ostatnich dwóch wyczerpujących grach i zgraniu drugiej i trzeciej formacji, których zestawienie jest dla nas wielką niewiadomą - dodaje.
Jedynym z listy kontuzjowanych, który może okazać się zdolny do gry, jest Dariusz Gruszka. Po niedzielnym meczu z Jastrzębiem ma kłopoty z oddychaniem.

Poważniejsze urazy
Reszta urazów to poważniejsze sprawy: Tobiasz Bigos, który przeszedł już operację zerwanego wiązadła krzyżowego przedniego, sezon ma z głowy. Roman Guriczan z kontuzjowanym barkiem i Tomasz Malasiński, który musi przejść jeszcze diagnozę nerki, bolącej po zgrupowaniu reprezentacji, nie wiadomo kiedy wrócą do gry, podobnie jak Dawid Słowakiewicz (naciągnął więzadła w kolanie).

Jest jeszcze Martin Vozdecky, któremu do odpokutowania kary za "kontakt z sędzią", pozostały jeszcze dwa pojedynki.

- Musimy jakoś "dożyć" do niedzieli. Potem damy zawodnikom dwa-trzy dni wolnego i rozpoczniemy 10 dni intensywnych treningów przygotowujących do walki o Puchar Polski i rozstawienie play-off - dodaje Ziętara.