Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Najtrudniejsze przeszkody lidera Ciarko PBSBank Sanok

Waldemar Mazgaj
Po porażce z GKS-em w 10. kolejce w Sanoku doszło do zmiany trenera. Pod wodzą Marka Ziętary Ciarko PBS w 12. pojedynkach stracił tylko cztery punkty.
Po porażce z GKS-em w 10. kolejce w Sanoku doszło do zmiany trenera. Pod wodzą Marka Ziętary Ciarko PBS w 12. pojedynkach stracił tylko cztery punkty. TOMASZ SOWA
- To będą nasze najtrudniejsze mecze w ostatnim okresie - zapowiada Dariusz Gruszka, napastnik Ciarko PBSBank przed dzisiejszym starciem w Oświęcimiu i niedzielnym przeciwko GKS-owi Tychy.

Aksam Unia zagra przeciwko liderującym w tabeli PLH sanoczanom w pełnym składzie. Nowi trenerzy Szwed Charles Franzen i Tomasz Piątek zmienili taktykę i są pierwsze efekty.

- Pracujemy nad swoim stylem, poprawiliśmy atmosferę w zespole - mówi Waldemar Klisiak, jeden z asystentów trenera. - Staramy się grać agresywny hokej, dużo walczyć przy bandzie i patrzeć na siebie, a nie na to, co zrobi rywal. Sanok to drużyna swojego lodowiska, na wyjeździe sporo traci. Mamy siedem punktów dystansu do Jastrzębia, ale matematyka jest prosta. Musimy przede wszystkim punktować u siebie.

Ucieszy każda zdobycz

Tak było dotychczas

Dwa zwycięstwa u siebie (6-4 i 6-3) i wyjazdowa porażka (2-4) z Unią oraz dwie porażki (1-3 w Tychach i 1-2 w Arenie) oraz wygrana z GKS-em (3-2 po dogrywce) na Stadionie Zimowym to bilans spotkań naszej drużyny z najbliższymi rywalami.

Zawodnicy Ciarko PBSBank zdają sobie sprawę, jak trudne zadanie ich czeka.

- W Oświęcimiu ucieszy nas każda zdobycz, nawet punkt. Zdecydowanie nie lubimy tam grać, tym bardziej, że Unia to jeden z najmocniejszych personalnie zespołów - opowiada Gruszka, ale zaraz dodaje:

- Tanio skóry nie sprzedamy. Przy naszych szybkich napastnikach bardzo odpowiada nam nasza taktyka, którą zmienił trener Marek Ziętara. We dwóch atakujemy rywali już w ich tercji, gdy jeszcze nie opanują krążka.

W naszym zespole niepewny jest występ Romana Guricana (nie ma pękniętych żeber, ale odczuwa duży ból i wczoraj jeszcze nie trenował). Do gry zdolny już jest Dawid Maciejewski (miał naciągnięte mięśnie grzbietu), a Krystian Dziubiński po wtorkowej karze meczu może grać; wpisany przez arbitra paragraf nie eliminuje zawodnika z gry w najbliższym spotkaniu. Jedyny pewny nieobecny w tej sytuacji to Wojciech Milan, który do treningów wraca w grudniu.

Szpital w Tychach

Długą listę nieobecnych mają za to w GKS-ie Tychy, który znajduje się tuż za plecami naszej drużyny i jako jedyna drużyna PLH ma lepszy punktowy bilans bezpośrednich spotkań (7-2) z Ciarko. W Tychach szczególnie cierpią na deficyt środkowych, bo kontuzji nabawili się Grzegorz Pasiut, Adrian Parzyszek, Roman Simicek i Mariusz Gurazda, a po chorobie Teddy'ego da Costy (jego występ wciąż jest niepeny), w środku grał z konieczności skrzydłowy Adam Bagiński. Do tego doszedł jeszcze uraz najlepszego obrońcy Łukasza Sokoła (wczoraj miał operację zwichniętego barku) więc trener Jacek Płachta ma wielki ból głowy.

- Na razie nie myślimy o Tychach, ale u siebie zawsze walczymy o zwycięstwo - dodaje Gruszka.

Transmisja meczu z Oświęcimia w TVP Sport od 19.20, natomiast w niedzielę o 18 w Arenie Sanok spodziewany jest komplet kibiców. Organizatorzy szczególnie zapraszają dzieciaki w wieku od 6 do 12 lat do specjalnego sektora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24