Mecz "o sześć punktów" nie mógł się lepiej zacząć dla gości; Czech Martin Vozdecky obsłużył dokładnym podaniem Słowaka Tomasa Valeczko i zasłonięty bramkarz Stoczniowca w 30. sekundzie był bezradny.
Nasz zespół przeważał na tafli przez kwadrans (m.in. szanse Piotra Poziomkowskiego i Vozdeckiego), a oddał ją dopiero, gdy na ławkę kar, jako pierwszy w tym spotkaniu, powędrował w 16. min Wojciech Milan.
Strzały Milana Furo, Dawida Maciejewskiego i Tomasza Ziółkowskiego (poprzeczka) o centymetry mijały bramkę Wojciecha Rockiego.
W II części znów lepiej zaczęli podopieczni Lubomira Rohaczika, ale przeszkodą nie do przejścia był początkowo Sylwester Soliński; m.in. sam na sam Marcina Ćwikły, uderzenie Marcina Białego.
W 24. min powinien wyrównać 19-letni Aron Chmielewski, lecz krążek zamiast w siatce wylądował na... siatce. Zemściło się to chwilę później podanie zza bramki od Vozdeckiego strzałem w samo "okienko" sfinalizował Milan i było 0-2.
Od tego momentu nie mający nic do stracenia gdańszczanie postawili wszystko na jedną kartę, ale poza okazją Ziółkowskiego (świetnie Rocki) nie mieli okazji. Podwyższyć wynik mogli za to Valeczko i Ćwikła. Mecz zrobił się brzydki i co rusz ktoś wędrował na ławkę kar.
Na początku III tercji goście bronili się w swojej tercji, a na lodowisku trwała prawdziwa walka. Swój dzień miał Rocki, o czym przekonali się m.in. Jarosław Rzeszutko, Chmielewski, Jan Steber, Roman Skutchan.
W 53. min było już po emocjach; po strzale Viliama Cacho krążek odbił się jeszcze od łyżwy Michała Smeji, sędzia sprawdzał jeszcze zapis video i za moment na tablicy świetlnej był wynik 0-3. Miejscowych dobił najlepszy na tafli Vozdecki potężnym uderzeniem w krótki róg; to był czwarty gol I formacji Ciarko KH.
"Jeszcze jeden" - zaintonowali wychodzący z hali kibice Stoczniowca. Ich życzenie spełnił Poziomkowski, w poprzednim sezonie gracz... "Stoczni".
Do końca II etapu sanoczanom pozostało 9 spotkań. - Najlepiej wygrać wszystkie i nie oglądać się na nikogo - rozmarzyli się kibice na forum nowiny24.pl
- Jestem bardzo szczęśliwy, bo czekaliśmy od przez wiele miesięcy, żeby przywieźć trzy punkty z wyjazdu. Wreszcie drużynie pomógł bramkarz, a pierwsza "piątka" zrobiła to, co powinna. Tak powinno być od początku - mówił zadowolony Piotr Krysiak.
- Teraz podbudowani pojedziemy do Torunia powalczyć o wygraną, żeby nie tracić głupich punktów. Nasz nakład finansowy wreszcie zaczyna się zwracać - cieszył się prezes Ciarko KH.
Mecz z TKH w piątek. Do tego czasu nasz zespół pozostaje w Gdańsku.
ENERGA STOCZNIOWIEC GDAŃSK - CIARKO KH SANOK 0-5 (0-1, 0-1, 0-3)
0-1 Valeczko - Vozdecky (1)
0-2 Milan - Vozdecky (27),
0-3 Cacho (53, w przewadze),
0-4 Vozdecky - Cacho - Rąpała (54),
0-5 Poziomkowski - Ćwikła - Bigos (58, w podwójnej przewadze).
Stoczniowiec: Soliński - Mateusz Rompkowski, A. Kostecki; Smeja, Kantor; Skrzypkowski, Maciejewski; Maj, Benasiewicz - Skutchan, Rzeszutko, Furo; Jankowski, Ziółkowski, Wróblewski; Chmielewski, M. Wróbel, Streber; Maciej Rompkowski, Stróżyk, B. Wróbel.
KH: Rocki - Rąpała, Valeczko; Bigos, Kaljuste; Owczarek, Cychowski oraz R. Solon - Cacho, Milan, Vozdecky; Poziomkowski, Ćwikła, Mermer; R. Kostecki, Połącarz, Leśnicki; Biały, Strzyżowski, Maciejko.
Sędziował Partyk Pyrskała (Katowice). Kary: 10 - 12 minut. Widzów 400.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji