Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Sosnowiec zdobyty: Zagłębie - Ciarko PBS 1-4

Waldemar Mazgaj
Marcin Kolusz zdobył w Sosnowcu swojego drugiego ligowego gola w sanockich barwach.
Marcin Kolusz zdobył w Sosnowcu swojego drugiego ligowego gola w sanockich barwach. Tomasz Sowa
Czwarte zwycięstwo, z czego drugie na wyjeździe, odnieśli hokeiści Ciarko PBS-u. Dziś wygrali w Sosnowcu 4-1. Sanoczanie są wiceliderem tabeli i do prowadzących tyszan tracą tylko punkt.

Od początku meczu na "Stadionie Zimowym" zarysowała się przewaga lepiej wyszkolonych graczy z Sanoka. Miejscowi ambitnie jednak bronili i próbowali swoich szans, zwłaszcza z kontry i podczas gry w przewadze. Zresztą te okresy były decydujące dla losów meczu.

Od początku większość strzałów padała łupem dobrze spisujących się bramkarzy, więc na pierwszego gola trzeba było czekać aż do 20. minuty. Po wygranym wznowieniu krążek trafił do Martina Vozdecky'ego, który ładnie uderzył pod poprzeczkę.

Jeszcze piękniejsze było trafienie Ivo Kotaski, który z niebieskiej huknął w samo "okienko". Sanoczanom bardzo chcieli się przypomnieć jej byli zawodnicy; Rafał Cychowski w 35. min ostemplował słupek, chwilę później w "zamku" podczas przewagi Robert Kostecki popisał się kapitalną asystą i Maciej Szewczyk musiał trafić do odsłoniętej bramki.

W III tercji wszystko wróciło do normy. Nim Marcin Kolusz skorzystał ze znakomitej akcji Krystiana Dziubińskiego swojego drugiego karnego w tym sezonie nie wykorzystał Krzysztof Zapała. "Kazek" przestrzelił, podobnie jak tydzień temu w pojedynku z Unią Oświęcim.

W końcówce mecz zrobił się bardzo nerwowy, w czym spora "zasługa" arbitra. Na 114 sekund przed końcem gospodarze wzięli czas i wycofali bramkarza, ale zaowocowało to tylko... golem dla sanoczan. Strzałem do pustej bramki zdobył go Josef Vitek, który po pięciu meczach jest najskuteczniejszym strzelcem Ciarko PBS-u.

W sanockiej ekpie nie zagrał jednak jeszcze Sławomir Krzak (brak porozumienia z GKS-em Tychy), ale czwarta formacja na lodzie przebywała całkiem długo.

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - CIARKO PBS BANK SANOK 1-4 (0-1, 1-1, 0-2)

0-1 Vozdecky - Mojzis - Zapała (20, w przewadze),
0-2 Kotaska - Kolusz - Dziubiński (27, w przewadze),
1-2 Szewczyk - Kostecki - Zdenek (36, w przewadze),
1-3 Kolusz - Dziubiński (49),
1-4 Vitek - Vozdecky (59, do pustej bramki).

ZAGŁĘBIE: Dzwonek - Kuc, Banaszczak (2); Mazurek (4), Kurz; Duszak, Cychowski (16); Jaskólski (6), Jarnutowski - Ślusarczyk, Zachariasz, Dołęga; Podsiadło, Voznik, Bernat; Kostecki, Zdenek (2), Szewczyk (2); Baca, Golec, Twardy. Trener - Mariusz KIECA.

CIARKO PBS: Odrobny - Mojzis (2), Skrzypkowski (2); Kubat, Kotaska; Rąpała, Gurican; Maciejewski, Bułanowski - Vozdecky, Zapała (2), Vitek (4); Kolusz, Dziubiński, Malasiński (4); Radwański, Milan, Mermer (2); Gruszka, Strzyżowski, Biały (2). Trener - Milan JANCUSKA.

SĘDZIOWAŁ Tomasz Radzik (Krynica). KARY: 32 (10 dla Cychowskiego za niesportowe zachowanie) - 18 minut. WIDZÓW 300.

Pierwszy mecz, z JKH GKS Jastrzębie, przegrali po karnych tyszanie. GKS ma 13 pkt i o "oczko" wyprzedza Ciarko PBS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24