Hokej. UKH Dębica wygrał po raz drugi. Pokonał Stoczniowca Gdańsk [ZDJĘCIA]

UKH Dębica - Stoczniowiec Gdańsk 5:6 k. i 7:3

Tercje: 2:0, 3:4, 0:1, d. 0:0, k. 0:1 i 1:1, 2:1, 4:1.

Bramki
sobota: Dawid Giełbaga 6 (asysty: Barszcz i a. Burnat), Bryk 12 w przewadze (Bichta i Dawid Giełbaga), Kuczek 24 (Grzegorczyk i Smagacz), Grzegorczyk 31 (Kuczek) i 37 (Chorążyczewski i Małopolski) - Murawski 31, Ziółkowski 33, Mocarski 37 i 40 w przewadze, Volf 43, Krasakiewicz decydujący karny;

niedziela: Chorążyczewski 16 w przewadze (Bryk i Bichta) i 60 (Bryk), Bryk 35 (Sukała) i 44 w osłabieniu (Fal), Kopyściański 36 (Hadowski), Gągol 51 (Barszcz i A. Burnat) i 54 (A. Burnat) - Ziółkowski 18, Mocarski 24, Łabinowski 51.

UKH: Ciura - Chorążyczewski, Balcerek; Smagacz, Dominik Giełbaga; Dobies, Szukała; Kloc (tylko s.), Wójcik oraz B. Burnat (tylko n.) - Bryk, Bichta, Gągol; Fal, Kopyściański, Hadowski; Dawid Giełbaga, Barszcz, A. Burnat; Grzegorczyk, Kuczek, Małopolski. Trener Arkadiusz Burnat.

Kary: 8 - 10 minut w sobotę i 14 - 14 minut w niedzielę. Widzów 50 i 40.

- Nadal nie chce mi się wierzyć w to, co się stało. Przy stanie 4:0 wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie, graliśmy zbyt indywidualnie i nonszalancko, a po czwartym golu rywali zbyt nerwowo - opowiadał trener Arkadiusz Burnat.

- To wynik tego, że za dużo nie trenujemy. Jednak udało się wyczyścić głowy i w niedzielę Gdańsk nam praktycznie zagrażał - dodawał trener dębiczan.

W następnej kolejce - 2/3 grudnia: Toruń - Dębica (mecze zaległe).

Zastępca prezydenta Rzeszowa gościem magazynu „Stadion":