"Plaster" wie, co mówi. Jego drużyna w tej chwili zajmuje 5. miejsce i do "czwórki" traci pięć punktów, a oświęcimian 10.
W tej chwili Ciarko KH ma już pewne bonusy w przypadku gry z Zagłębiem, Stoczniowcem, lub KTH Krynica, a w rywalizacji ze Stoczniowcem jest remis 2:2.
Sanoczanie mogą jeszcze zdobyć bonus w parze z Jastrzębiem, a z pozostałymi rywalami (wspomniana Unia, Podhale, Cracovia, GKS Tychy) ma bilans 1:2 i aby pozbawić ich handicapu w play-off musi wygrać w ostatniej rundzie sezonu zasadniczego.
- Musimy wygrać u siebie. Bo nawet jak nie uda się awansować do "czwórki", to dobrze by było pozbawić rywali bonusów - dodaje Plaskiewicz.
Jak liczyć bonusy
W play-off PLH bonus otrzymuje drużyna z wyższego miejsca tabeli (i wówczas musi wygrać trzy mecze). Jeśli jednak drużyna z niższego miejsca ma korzystniejszy bilans spotkań, to bonus się znosi i wówczas obie drużyny grają do czterech zwycięstw.
Dla ustalenia lepszego bilansu nie mają znaczenia: liczba punktów zdobytych w bezpośrednich spotkaniach oraz różnica bramek, a wyłącznie liczba zwycięstw.
- Play-off to zupełnie inna gra, niż sezon zasadniczy. Dyspozycja dnia, tygodnia, no czasami dwóch, decyduje o być albo nie być. Mam nadzieję, że do tego czasu już wyleczymy wszystkie choroby i będziemy w pełni sprawni. Ale dobrze by było nie dawać handicapu wygranego meczu żadnemu z rywali, jeśli nie awansujemy do "czwórki" - opowiada Marek Ziętara, II trener.
Po treningu badaniaWłaśnie zdrowie jest głównym problemem w sanockiej szatni. Według naszych nieoficjalnych informacji po porannym treningu wszyscy zawodnicy mają zostać przebadani przez lekarza i w pierwszych "piątkach" zostaną ustawieni najbardziej zdrowi.
- Ta grypa trzyma nas od czterech spotkań i coś nie chce puścić - uśmiecha się obrońca Martin Ivicic.
- Chorzy, czy nie musimy wziąć się do pracy. Chcemy jeszcze dojść jakoś do "czwórki", żeby mieć lepsze losowanie. A jeśli myślimy, by nasz następny mecz w Jastrzębiu o tym decydował, to musimy wygrać i z Unią - dodaje.
"Kazek" może grać- Tylko grypa jest naszym problemem, bo kontuzji nie ma. Ale tylko proszę napisać w cudzysłowie - informuje Jerzy Hućko, kierownik sanockiej drużyny.
Na szczęście kara meczu, jaką otrzymał w Gdańsku Krzysztof Zapała, została zakwalifikowana przez sędziego jak za bójkę i "Kazek" może dziś zagrać.
Z Oświęcimia ostatnie doświadczenia ekipa Ciarko KH ma bardzo radosne, bo właśnie po ograniu gospodarzy (6-5 po dogrywce) zdobyła przed trzema tygodniami Puchar Polski. W lidze do tej pory zawsze górą byli gospodarze: w Sanoku Ciarko 5-3, w Oświęcimiu Unia: 5-1 i 3-2.
- Oby tak było i tym razem - dodaje Ivicic. Początek dzisiejszego pojedynku o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!