- Najsłabszy mecz w tej rundzie, Igloopol kontrolował sytuację - mówił Andrzej Horodeński, kierownik Stali.
Wynik otworzył Kamil Machnik, który nie bał się uderzyć piłki, którą po rzucie rożnym źle wybijali gospodarze.
Stal po zmianie stron próbowała coś zmienić, ale oprócz groźnego uderzenia głową Maruta, Łukasz Psioda był spokojny.
Drugi gol uspokoił grę, a "Morsy" mogły sobie pozwolić na spokojne pilnowanie wyniku.
- W końcu dobra gra przełożyła się na dobry wynik. Traktuje to zwycięstwo jak oczyszczenie po poprzednich niepowodzeniach. Do końca rundy zostało nam kilka meczów, w których koniecznie musimy punktować - podsumował Józef Stefanik, trener Igloopolu.
- Z meczu na mecz gramy coraz lepszą piłkę i najważniejsze, że w końcu udało się zagrać z tyłu na zero no i poprawiliśmy skuteczność. To dobry prognostyk przed derbami - podkreślał Huber Hendzel, młody pomocnik, który wszedł na ostatnie minuty meczu w Nowej Dębie.
STAL NOWA DĘBA - IGLOOPOL DĘBICA 0-2 (0-1)
0-1 Machnik (15, wolej sprzed "szesnastki"), 0-2 Pisarek (65, indywidualna akcja)
Składy z notami dla piłkarzy i sędziego oraz wypowiedzi trenerów w poniedziałkowym stadionie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki