Trochę historii
Trochę historii
Bezmiechową odkryli dla szybownictwa naukowcy i studenci Politechniki Lwowskiej na przełomie lat 20. i 30. XX w. Ustalili, że wieją tu silne wiatry południowe. Umożliwiają one wykonywanie lotów żaglowych i długotrwałe loty wysokościowe. Dziś ośrodek szybowcowy politechniki nosi imię nieżyjącego od paru lat Tadeusza Góry - to na cześć słynnego lotnika, który rozsławił Bezmiechową na cały świat. 18 maja 1938 roku był nikomu nieznanym szybownikiem. Ale kilkanaście godzin później mówiono o nim na obu półkulach. O godz. 10 wystartował z góry w Bezmiechowej i - korzystając z wyjątkowo sprzyjających warunków atmosferycznych - doleciał do miejscowości Soleczniki pod Wilnem, pokonując odległość 577 kilometrów. Za swój wyczyn Góra otrzymał pierwszy w historii światowego szybownictwa Medal Lilienthala.
W czasie wojny Niemcy ograbili ośrodek ze sprzętu. Dzieła zniszczenia dokonał przechodzący front 1944 roku.
- Jestem gotowy do startu! - melduje pilot na szczycie góry w bieszczadzkiej Bezmiechowej. - Zrozumiałem, startujemy! - odpowiada obsługujący wyciągarkę. Lina się napręża i po kilku sekundach szybowiec znajduje się w powietrzu.
Start może się jeszcze odbywać klasycznie - za samolotem, a także z lin gumowych. Można też poderwać się do lotu z toru grawitacyjnego. Ten tor w Bezmiechowej bardzo dokładnie kostkami brukowymi wyłożyli przed paru laty entuzjaści szybownictwa. I jest on jedynym tego typu torem w Europie. Przysprzyjającym przeciwnym wietrze szybowiec zostaje ustawiony na szczycie góry, na początku toru. Wystarczy lekkie po-pchnięcie, by po nabraniu odpowiedniej szybkości samodzielnie wzbił się w powietrze.
Akademicki Ośrodek Szybowcowy Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej tętni życiem od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Ale na górze jest szczególnie tłoczno w miesiącach wakacyjnych. Odbywają się tu studenckie obozy szkoleniowe na szybowcach oraz paralotniach. Licznie przyjeżdżają też entuzjaści szybownictwa z Polski i Europy, aby zwyczajnie polatać albo zdobyć odpowiednie kwalifikacje i wyszkolić się na pilota szybowcowego, co zazwyczaj jest pierwszym krokiem do zdobycia szlifów pilota samolotowego. Często zaglądają tu również doświadczeni piloci szybowcowi, aby po prostu polatać, gdyż okolice Bezmiechowej słyną z bardzo dobrych wznoszeń.
Brać studencka mieszka w namiotach, inni korzystają z noclegów w obiekcie szkole- niowo-hotelowym zbudowanym na szczycie góry.
Ośrodek mocno się rozwinął, odkąd jego gospodarzem została Politechnika Rzeszowska. W ciągu kilkunastu lat za pomocą unijnych dotacji uczelnia odbudowała go i przywróciła do stanu dawnej świetności. Wielkim orędownikiem tej sprawy był prof. Marek Orkisz, propagator lotnictwa, obecny rektor uczelni.
Dziś obiekt ma 64 miejsca noclegowe. Są tu: klimatyzowana sala konferencyjna, siłownia oraz sauna. Jak podkreśla dr Tomasz Rogalski, dyrektor Akademickiego Ośrodka Szybowcowego Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej, w hangarach na szczycie góry znajduje się obecnie 10 szybowców, w tym szybowiec PW-6, PW-5, "Bekas", "Bakcyl" i "Pirat".
Ośrodek tętni życiem od rana do późnego wieczoru. Można tu odbyć kurs szkoleniowy, podziwiać popisy lotników albo zdecydować się na lot z instruktorem. 10 minut kosztuje 50 zł. Przeciętny Kowalski za 4 tys. zł może odbyć kurs podstawowy (od pierwszego wzbicia się w powietrze z instruktorem do zdobycia odznaki szybowcowej III klasy). Obejmuje on szkolenie teoretyczne i praktyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!
- Znaleźliśmy Joannę z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Co dziś robi?