Zgodnie terminarzem indywidualny mistrz Polski miał być znany w niedzielę. Ze względu na zły stan toru zawody zostały przełożone na poniedziałek. Do tego czasu miano poprawić nawierzchnię. Tak się jednak nie stało.
"Warunki nie są lepsze od tych, jakie były wczoraj. Tor nie jest właściwie przygotowany. Jest bardzo dużo dziur i luźniej nawierzchni na wejściach w wiraże oraz na całej szerokości pierwszego łuku" - powiedział Jarosław Hampel w rozmowie z Canal+ Sport.
Start do pierwszego biegu zaplanowany był na godzinę 19. O tej porze jednak rozpoczął się mini-trening. Każdy z zawodników miał możliwość przejechania kilku okrążeń. W trakcie swojej próby niegroźny upadek zaliczył Wiktor Jasiński.
Po zakończeniu próby toru na rozmowy z zawodnikami udał się sędzia Krzysztof Meyze. Po kilkunastu minutach zapadła decyzja, że zawody nie odbędą się.
"Startu odmówili wszyscy zawodnicy. Możemy tylko przeprosić kibiców, natomiast kiedy i gdzie odbędzie się trzeci finałowy turniej na razie za wcześnie mówić" – powiedział na antenie Canal+ Sport Zbigniew Fiałkowski, przewodniczący jury.
Po dwóch turniejach IMP w Rzeszowie i Pile prowadzi Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin), który w klasyfikacji generalnej zgromadził 34 punkty i o siedem wyprzedza Macieja Jankowskiego (Betard Sparta Wrocław), a o osiem Patryka Dudka (For Nature Solutions Apator Toruń). (PAP)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce