Inauguracja ligi żużlowej. PGE Marma Rzeszów kontra Orzeł Łódź [LIVE]

PGE Marma Rzeszów - Orzeł Łódź

PGE Marma Rzeszów - Orzeł Łódź

PGE Marma
9. Miesiąc
10. Nicholls
11. Kuciapa
12. Larsen
13. Ljung
14. Sówka
Trener Janusz Ślączka

Orzeł
1. Chrzanowski
2. Doyle
3. Puszakowski
4. Zetterstroem
5. Lindbaeck
7. Drożdżowski
Trener Lech Kędziora
Rzeszów - niedziela (13.04), godz. 15. Sędziuje Maciej Spychała (Opole). Na żywo: www.nowiny 24.pl/live, Radio Rzeszów.

Goście wcale nie są słabeuszami i liczą na niespodziankę. Będzie ciekawy mecz.

Dobry początek przy tak wyrównanej stawce, jaka jest w tym roku w Polskiej Lidze Żużlowej, czyli I lidze, to połowa sukcesu.

- To normalna sprawa, że każdy jedzie po to, aby wygrywać. Tak będzie już do końca sezonu. Łodzianie mają mocny skład, musimy się przygotować jak najlepiej, zachować spokój i zimną krew, i oczywiście jeździć szybciej od rywali. Będziemy chcieli na początek sezonu zatopić tę Łódź, naszym celem jest zwycięstwo - mówi trener rzeszowskiej drużyny Janusz Ślączka, który w poprzednim sezonie trenował łódzki zespół.

To będą pierwsze żużlowe koty za płoty. Jak zwykle w inauguracyjnej kolejce jest dużo niewiadomych, kto jest w jakiej formie. Jak spisywać się będą motory?

Żużlowcy z Rzeszowa za wiele sobie nie pojeździli, bo z powodu deszczu odwołane zostały sparingi z Unią Tarnów i dwa z Włókniarzem Częstochowa.

W ekipie znad Wisłoka w porównaniu do poprzedniego sezonu w podstawowym składzie jest aż pięciu nowych zawodników, choć Macieja Kuciapę i Pawła Miesiąca trudno uznać za nowych. Scotta Nichollsa także.

Trener Ślączka nie wyklucza jeszcze roszad w podanym zestawieniu. Z pewnością mocną stroną gospodarzy winni być juniorzy z Łukaszem Sówką i chyba Marco Gaschką. To musi być drużyna, każdy musi zdobywać punkty.

- Liczymy w Rzeszowie na niespodziankę. Bardzo ważne dla końcowego wyniku będą starty zawodników krajowych - twierdzi Lech Kędziora, szkoleniowiec Orła, który mocno liczy zwłaszcza na parę Szwedów - Antonio Lindbaecka i Magnusa "Zorro" Zetterstorema.

- My też mamy dobrych zawodników, którzy - mam nadzieję - będę szybsi od zawodników Orła - dodaje Ślączka.
Kibice w Rzeszowie doskonale pamiętają Tomasza Chrzanowskiego, ale on z reguły przeplatał słabe starty z lepszymi. Na pozycji drugiego juniora łodzianie przywiozą gościa.

LIVE: PGE Marma Rzeszów - Orzeł Łódź

Prawdziwym gościem będzie jednak ten, kto wygra w niedzielę cały mecz. Faworytem są rzeszowianie i niech faworyt wywiąże się z tej roli bez zarzutu. Ślączka coś wymyśli, a kibice pomogą!