Jak wynika z danych, pochodzących z największych rejestrów długów, średnie zadłużenie Polaków pod koniec I półrocza br. wahało się od ponad 10 tys. do 28 tys. złotych.
Mniej dłużników i długu
Warto podkreślić, że w relacji rocznej zmniejszyła się nie tylko liczba dłużników, ale również na koniec czerwca br. okazało się, że spadło także średnie zadłużenie rodaków.
Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że na koniec czerwca br. średnie zadłużenie Polaków wyniosło 28 335 zł. Było nieco niższe niż rok wcześniej, gdy miało wartość 28 667 zł.
- Wprawdzie ten spadek nie jest znaczący, ale cieszy fakt, że w okresie szybkiego wzrostu inflacji i stóp procentowych nasi rodacy zachowują się racjonalnie. Zaczęli bardziej terminowo regulować swoje zobowiązania i ostrożniej zaciągają nowe długi. Przecież nie zawsze trzeba kupować pewne rzeczy w kredycie, tym bardziej jeśli nas na nie nie stać - uważa dr Krzysztof Kaszuba, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Oddz. w Rzeszowie.
- Wzrosło także oprocentowanie karnych odsetek ustawowych, więc trzeba zadbać też o terminowość spłaty należności, bo niefrasobliwość w tym zakresie może być sporym obciążeniem dla portfela - przestrzega K. Kaszuba.
Wzrasta świadomość
- Ta tendencja świadczy, że rośnie świadomość ekonomiczna naszego społeczeństwa. Widać, że zaczynamy rozumieć, że oprocentowanie kredytów nie tylko hipotecznych, ale także i konsumpcyjnych wzrosło, a wyższe oprocentowanie pożyczek może pozostać z nami na dłużej. A to oznacza wzrost wysokości comiesięcznej raty nawet o kilkadziesiąt złotych miesięcznie przy stosunkowo niedużym kredycie gotówkowym - tłumaczy ekonomista.
- Spadki liczby dłużników i średniego zadłużenia są efektem ożywienia w gospodarce, wynikającego z zakończenia pandemicznych restrykcji. Firmy zaczęły normalnie funkcjonować, zatrudniać pracowników na pełne etaty i w dużej części odzyskały płynność finansową. Przełożyło się to na poprawę sytuacji ekonomicznej dłużników - komentuje radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.
Zadłużenie wzrośnie?
Biorąc pod uwagę dane z poszczególnych rejestrów, widać, że średnie zadłużenie Polaków pod koniec I półrocza br. wahało się od 10 137,5 do 28 335 zł.
W ocenie ekonomisty Marka Zubera stosunkowo dobra sytuacja dłużników w I połowie tego roku wynikała m.in. z tego, że mocno wzrosły wynagrodzenia. Na przełomie maja i czerwca inflacja zaczęła już rosnąć szybciej niż pensje. I dlatego w kolejnych miesiącach średnie zadłużenie znacząco się zwiększy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice