Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IPN: burmistrz Jedlicza i wójt Trzebowniska to kłamcy lustracyjni

Wojciech Malicki
Archiwum
Prokuratorzy z IPN zażądali, aby sąd uznał za kłamców lustracyjnych burmistrza Jedlicza Zbigniewa Sanockiego i wójta Trzebowniska Józefa Fedana.

Chcą też pozbawić ich funkcji i zakazać startowania w wyborach.

Józef Fedan stanął przed sądem bo - wedle śledczych z rzeszowskiego IPN - skłamał oświadczając, że nie współpracował z SB. Tymczasem, wójt figuruje w zasobach archiwalnych MSW, jako konsultant SB ps. Boryna. Fedan wyjaśnił przed sądem, że pracując w latach 80., jako dyrektor spółdzielni rolniczej w Jasionce był często kontrolowany przez przeróżne inspekcje oraz oficerów SB. Opowiadał im wówczas o sprawach powszechnie znanych i nie miał pojęcia, że został zarejestrowany. Potwierdzili to przed sądem byli SB-ecy, którzy zeznawali, że Fedan nie dostał od nich ani grosza i nigdy nie był świadomym konsultantem Wydziału VI SB.

Prokurator Tomasz Gawlik był innego zdania, twierdząc m.in., że Fedan przyjął od SB-eka... bukiet kwiatów.

- Kompletna bzdura. SB wynagradzała swoich konsultantów dużymi pieniędzmi. A Fedan jeden jedyny raz dostał bukiet kwiatów warty 17 zł. Czyli tyle co cztery paczki papierosów, bo SB-ekowi nie wypadało przyjść w dniu jego imienin z pustymi rękami - replikował Krzysztof Wiśniewski, obrońca Fedana.

Śledczy z IPN chcą, aby sąd uznał Fedana kłamcą lustracyjnym i na okres czterech lat zakazał mu zajmować ważnych stanowisk i startować w wyborach parlamentarnych i samorządowych.

Burmistrz Jedlicza Zbigniew Sanocki co prawda przyznał się, że w trakcie studiów na rzeszowskim UMCS, był tajnym współpracownikiem SB. Ale w swoim oświadczeniu wyjaśnił, że współpracował, bo był zastraszany przez SB. Innego zdania jest prok. Marek Sobol z IPN, który wczoraj długo wyliczał "zasługi" Sanockiego, który był agentem niemal do rozwiązania SB w roku 1990.

- Aż trzydzieści trzy razy spotykał się z SB-ekami. Cieszył się opinią gorliwego i pełnowartościowego agenta, którego sześciokrotnie nagradzano pieniędzmi na łączna kwotę 17 tys. zł. W trosce, aby się nie zdekonspirować sam zaproponował SB-ekom, aby pseudonim "Zibi" zmienili mu na "Mars"- argumentował prok. Sobol.

Śledczy chcą, aby Sanocki przez 10 lat nie pełnił ważnych funkcji.
Obaj samorządowcy potwierdzili przed sądem, że napisali prawdę w swoich oświadczeniach. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyda wyroki w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24