Jak twierdzi policja, Ireneusz Dzieszko popełnili wykroczenie, bo po buspasie przy al. Sikorskiego mogą jeździć tylko te auta, w których znajduje się minimum trójka pasażerów.
- Jeśli kierowca nie przyjmie mandatu, a ma takie prawo, sprawa trafi do sądu grodzkiego. Ten może nałożyć karę grzywny od 20 do 5 tys. zł, naganę albo areszt od 5 do 30 dni - wyjaśnia Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Radości z ewentualnej kary nie kryje sam Ireneusz Dzieszko.
- O niczym innym nie marzę. Mandatu nie przyjmę i stawię się w sądzie. Jak dostanę wezwanie zapytam policjantów, dlaczego nie interweniowali wcześniej - mówi.
Janusz Korwin Mikke zapewnia, że Dzieszko ma w tej sprawie jego pełne poparcie.
- Razem walczyliśmy o interes publiczny. Kodeks ruchu drogowego jest po to, żeby rozwiązywać konflikty między kierowcami. A my nikomu w poruszaniu się po drodze nie przeszkadzaliśmy. Buspasy miałyby sens, gdyby autobusy jeździły nim sznurkiem, jeden za drugim. A tak nie jest - komentuje sprawę były poseł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Finał "Tańca z Gwiazdami" bez kultowej postaci. Nagle wycięli go z programu!
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków