- Skład KSM jest bardzo szeroki. Znajdują się w nim przedstawiciele bodajże dziewięciu narodowości. Po co aż tylu?
- Skład ten jest on poniekąd wynikiem sytuacji, jaka wytworzyła się w okresie transferowym. Zawodnicy krajowi zwlekali z podpisywaniem kontraktów licząc, że znajdą sobie pracodawców w wyższych ligach. Zgłaszali się do nas żużlowcy, którzy widzieli szansę startów w naszym klubie. Daliśmy im szansę, bo uznaliśmy po analizie, że na to zaslugują. I tak to się układało.
- Od przybytku głowa nie boli?
- Na pewno nie. W tamtym sezonie też mieliśmy dosyć szeroką kadrę, ale kiedy przyszło do meczów, nie wszystkim zawodnikom - z równych względów - odpowiadały terminy. Pamiętajmy, że wielu z żużlowców startujących w II lidze, przede wszystkim zagranicznych, pracuje, nie mają warsztatów pełnych sprzętu i czekają tylko na wyjazd.
- Kłopoty to nasza specjalność. Trzeba będzie śledzić wyniki i na tej podstawie powoływać zawodników do składu. Nie ma możliwości, aby sprawdzić wszystkich. Zabrakłoby na to czasu i spotkań.
- Wszyscy oczekują, że w tym roku wyniki będą o wiele lepsze niż w tamtym...
- To zrozumiałe, nikt nie chciałby znów zakończyć rozgrywek na ostatnim miejscu. Ostatni sezon był fatalny. Przegrywaliśmy z drużynami, które teoretycznie były do pokonania, ale potrafiliśmy uzyskiwać dobre wyniki z mocnymi ekipami. Jako zespół byliśmy nieobliczalni
- Jest przynajmniej umiarkowany optymizm?
- Na pewno będzie ciężko, nasi przeciwnicy są mocni. Mam nadzieję, że teraz będziemy drużyną przewidywalną, zdolną sprawiać przyjemne niespodzianki i wygrywać u siebie. To jest podstawowa sprawa i zadanie.
- Skład ten jest on poniekąd wynikiem sytuacji, jaka wytworzyła się w okresie transferowym. Zawodnicy krajowi zwlekali z podpisywaniem kontraktów licząc, że znajdą sobie pracodawców w wyższych ligach. Zgłaszali się do nas żużlowcy, którzy widzieli szansę startów w naszym klubie. Daliśmy im szansę, bo uznaliśmy po analizie, że na to zaslugują. I tak to się układało.
- Od przybytku głowa nie boli?
- Na pewno nie. W tamtym sezonie też mieliśmy dosyć szeroką kadrę, ale kiedy przyszło do meczów, nie wszystkim zawodnikom - z równych względów - odpowiadały terminy. Pamiętajmy, że wielu z żużlowców startujących w II lidze, przede wszystkim zagranicznych, pracuje, nie mają warsztatów pełnych sprzętu i czekają tylko na wyjazd.
- Kłopoty to nasza specjalność. Trzeba będzie śledzić wyniki i na tej podstawie powoływać zawodników do składu. Nie ma możliwości, aby sprawdzić wszystkich. Zabrakłoby na to czasu i spotkań.
- Wszyscy oczekują, że w tym roku wyniki będą o wiele lepsze niż w tamtym...
- To zrozumiałe, nikt nie chciałby znów zakończyć rozgrywek na ostatnim miejscu. Ostatni sezon był fatalny. Przegrywaliśmy z drużynami, które teoretycznie były do pokonania, ale potrafiliśmy uzyskiwać dobre wyniki z mocnymi ekipami. Jako zespół byliśmy nieobliczalni
- Jest przynajmniej umiarkowany optymizm?
- Na pewno będzie ciężko, nasi przeciwnicy są mocni. Mam nadzieję, że teraz będziemy drużyną przewidywalną, zdolną sprawiać przyjemne niespodzianki i wygrywać u siebie. To jest podstawowa sprawa i zadanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"