IV Liga: Siarka podejmuje Czarnych, Lechia do Żurawicy, kto rządzi w Przemyślu

Tym bardziej, że tuż przed rozgrywkami z kadry "harcerzyków" ubyło trzech podstawowych, doświadczonych piłkarzy - Tomasz Harłacz znalazł się w Polonii, a Marek Rybkiewicz i Mariusz Błaszczyk w V-ligowej Syrence Roźwienica.

Polonia - Czuwaj
Jesienią: 1-0, nie zagrają: -

Oba zespoły grają o różne cele: gospodarze o awans, goście o utrzymanie. Waga meczu jest spora, więc poprowadzi go I-ligowy arbiter Robert Kubas z Rzeszowa.

- Mecz nie będzie łatwy, bo w derbach bywa różnie - mówi Edward Siwarga, kierownik Polonii.

- Choć została u nas prawie wyłącznie młodzież liczymy, że dzielnie powalczy i nie przyniesie wstydu - mówi Andrzej Błażej, kierownik drużyny Czuwaju.

Stal S. - Sokół
Jesienią: 5-0, nie zagra: Pławiak z Sokoła (kartki).

- Rywale tylko czekają na nasze potknięcia, deptają nam po piętach, więc musimy uciekać - tak obrazowo określa sytuację w górze tabeli Robert Ząbkiewicz, II trener Stali. Prowadzący Sokoła Artur Lebioda marzy o remisie: - Trzeba twardo stąpać po ziemi.

Pogoń - Igloopol
Jesienią: 0-0, nie zagra: dębiczanin Kucharski (kartki).

- Trzeba wygrać i tyle - mówią w Leżajsku, gdzie ciągle pamiętają o nieudanej inauguracji.

Najbardziej realny jest remis, bo to najczęstszy wynik potyczek tych drużyn.

- Cieszyłbym się z punktu - śmieje się Andrzej Garlej, opiekun "Morsów".

JKS - Błękitni
Jesienią: 0-3, nie zagra: Bonowicz z Ropczyc (kontuzja).

Kolejny mecz bezpiecznych drużyn, w którym podział punktów jest jak najbardziej realny. Stawiamy jednak na wygraną gości, bo ten wynik jest... lepiej płatny u bukmacherów.

Siarka - Czarni
Jesienią: 1-2, nie zagrają: -.

- W każdym meczu gramy o pełną pulę, tym bardziej u siebie - przekonuje Michał Szymczak, II trener Siarki.

Goście po wpadce w pierwszym meczu zapowiadają poprawę. - Postaramy się powalczyć, myślę, że z lepszym skutkiem.

Strumyk - Kolbuszowianka
Jesienią: 1-3, nie zagrają: Mita?, Szczygieł? (obowiązki służbowe) - Szalony (kartki).

Mecz, z powodu złego stanu murawy w Malawie, zostanie rozegrany w Jasionce.

- Na pewno będzie się grało inaczej niż u siebie, ale dla nas nic to nie zmienia - mówi trener Strumyka Tomasz Machaj.

Ostrożni w zapowiedziach są goście. - Będziemy walczyć, zobaczymy, co się uda ugrać - dodaje Eugeniusz Sito, szkoleniowiec Kolbuszowianki.

Zryw - Rzemieślnik
Jesienią: 1-2, nie zagrają: -.

- Czy wygramy? Trudno powiedzieć, na pewno będziemy walczyć - mówi trener Andrzej Szczęch. Pilźnianie jednak łatwym rywalem nie będą.

Żurawianka - Lechia
Jesienią: 3-3, nie zagrają: Idzik, Pazdan (kartki) i Rogóż (kontuzja) z Lechii.

- Trzy punkty są nam bardzo potrzebne i nie wyobrażam sobie w tym meczu innego rozstrzygnięcie - mówi sekretarz "Żurawki" Stanisław Gawłowski. Gościom jednak punkty także są potrzebne.

- My broni nie składamy. Jedziemy do Żurawicy po trzy punkty - mówi z przekonaniem prezes Lechii Andrzej Doroba.