Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. Sokół Nisko sprawdzi lidera, Cosmos Nowotaniec pod presją

Miłosz Bieniaszewski
Zawodnicy Wisłoki Dębica pewnie zmierzają po mistrzostwo rundy jesiennej.
Zawodnicy Wisłoki Dębica pewnie zmierzają po mistrzostwo rundy jesiennej. fot. Sławomir Oskarbski
Runda jesienna zbliża się ku końcowi i każdy zespół liczy na udany finisz, aby zapewnić sobie spokój, bądź poprawić humory, przed długą zimą.

W zdecydowanie najlepszej sytuacji znajduje się Wisłoka. Lider ma kilkupunktową przewagę nad resztą stawki i postara się ją jeszcze powiększyć. Ostatnim popisem strzeleckim podopieczni Mirosława Kality na pewno postraszyli rywali.

- Poprzeczkę zawiesiliśmy sobie wysoko i rywale się na nas wyjątkowo sprężą - zdaje sobie sprawę trener dębiczan, którzy zagrają z Sokołem.

- To poukładany i groźny zespół. Ostatnio może zaliczył wpadkę u siebie, ale jego miejsce i zdobycz punktowa świadczy o tym, że łatwo nie będzie. Nam jednak zależy na udanym pożegnaniu z własnymi kibicami - dodał.

Ostatnia ofiara Wisłoki, Pisarowce zagrają w gościach z Cosmosem, ale na stadionie, który bardzo dobrze znają, gdyż wszystkie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywali właśnie w Nowotańcu.

- Znają specyfikę naszego boiska, ale moim zdaniem nie ma to żadnego znaczenia - mówi Szymon Gołda, trener Cosmosu. - Gdybyśmy wygrali w Pilźnie, a były ku temu szanse, to ten mecz na pewno miałby dla nas inny ciężar. Tak się jednak nie stało i znów gramy pod presją wyniku, aby mieć spokojną zimę. Balonu jednak nie zamierzam pompować i podchodzimy do tego spotkania, jak do każdego innego - dodaje.

Piast przestał tracić bramki i postara się podtrzymać passę przeciwko Rzemieślnikowi.

- Widziałem ich w Wólce Pełkińskiej i to na pewno solidny zespół. Każdy chce punktować, aby mieć dobrą pozycję wyjściową przed wiosną. Tradycyjnie mierzymy więc w wygraną - zapowiada Marek Strawa, opiekun "piastunek". Zablokowana strzelecko Pogoń podejmuje przedostatnią w tabeli Jedność, ale łatwego meczu się w Leżajsku nie spodziewają.

- Ostatni wynik Jedności, tym bardziej patrząc na okoliczności, budzi szacunek. Mam nadzieję, że sięgniemy po upragnione zwycięstwo i chłopcy się odblokują. Nadmiernej presji na drużynie jednak nie wywieramy - powiedział Janusz Dąbek, prezes "piwoszy".

Mokrzyszów ostatnio pauzował i zbierał siły na pojedynek z Crasnovią.

- Chciałem w tym czasie zagrać sparing, ale nie było z kim. Zobaczymy, jak mój zespół zareaguje na tą przerwę. Jedna wygrana może nas wywindować do czołówki, a przegrana znowu spowoduje spadek w tabeli więc jest o co walczyć - mówi Michał Szymczak, trener tarnobrzeżan.

Ciekawie powinno być w Kolbuszowej, gdzie miejscowy zespół (14 punktów w 6 ostatnich meczach) podejmuje Stal. Do Malawy przyjeżdża ostatni w tabeli Wisłok i Strumyk mierzy w piątą wygraną z rzędu. Wólczanka podejmuje natomiast Czarnych i w przypadku zwycięstwa będzie bardzo blisko wicemistrzostwa jesieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24