Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ja jej nie zabiłem"

nowiny24.pl
Pierwsze wyjaśnienia składałem pod przymusem. Nakłaniali mnie do nich policjanci. Zawiozłem Ewę P. do Frysztaka, więcej już jej nie widziałem - twierdzi oskarżony Marek Ś.
Pierwsze wyjaśnienia składałem pod przymusem. Nakłaniali mnie do nich policjanci. Zawiozłem Ewę P. do Frysztaka, więcej już jej nie widziałem - twierdzi oskarżony Marek Ś. KRYSTYNA BARANOWSKA
Mężczyzna oskarżony o zabicie Ewy P., nie przyznaje się do winy. Dlaczego ją skrzywdził? - pytała wczoraj sąd krewna Ewy P.

Ciało zamordowanej znaleziono w ub. r. w nieczynnym kamieniołomie.

33 - letni Marek Ś., z którym spotykała się Ewa P. mieszkanka Cieszyny (powiat strzyżowski), nie przyznaje się do winy. - Ja tego nie zrobiłem - mówił wczoraj przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie, gdzie rozpoczął się jego proces.

Miał jechać do Włoch

34-letnia Ewa P. mężatka i matka dwójki dzieci zaginęła w czerwcu 2004 r. Tuż przed zniknięciem spotkała się z Markiem Ś., który zawiózł ją do urzędu gminy we Frysztaku. Kobieta wieczorem dzwoniła jeszcze do domu, ale rozmowa została przerwana.

Telefonował też jakiś mężczyzna i powiedział, że Ewa pojechała do Włoch szukać pracy. Nie zabrała jednak z domu ani dowodu ani paszportu. Wzięła natomiast strój kąpielowy.

- Lubiła przebywać nad wodą. Być może pojechała nad nią razem z oskarżonym - opowiadał Jan P,. mąż kobiety.

Zakopał ciało

Przez dwa lata policja szukała Ewy P. W czerwcu ub. r. jej ciało, w nieczynnym kamieniołomie, znalazł grzybiarz. Było przykryte gałęziami.

Mariusz Ś., najpierw twierdził, że wracając autem z Ewą z Frysztaka do domu, zabrał po drodze autostopowicza. To on miał zabić kobietę. Oskarzony natomiast zakopał jej ciało. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie powiadomił o wszystkim policji.

Przed sądem odwołał te wyjaśnienia. Przekonywał, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem. Twierdził, że nie mówił prokuraturze o spotkaniu autostopowicza, ani nie opisywał jak niósł ciało Ewy P. do miejsca, w którym je ukrył. Oznajmił, że wskazał je prokuraturze, bo ktoś na oknie domu przykleił mu kartkę z informacją, gdzie leży ciało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24