Jak zginał 33-letni ochroniarz z Cieplic?

Z aresztu tymczasowego zwolniono jednego z podejrzanych.

Zaraz po zabójstwie zatrzymano dwóch braci, 26-letniego Łukasza W. i 21-letniego Grzegorza W., szwagrów podejrzanego. Obaj dostali trzymiesięczny areszt tymczasowy. Po zakończeniu przesłuchań Grzegorz W. został zwolniony. - Uchylono areszt zastępując go dozorem policyjnym i zakazem opuszczania kraju - wyjaśnia Marzena Strokoń, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej w Przeworsku.

Pozostający w zakładzie karnym Łukasz W. przyznał się, że uczestniczył w zajściu, którego skutkiem była śmierć szwagra.

Dowody rzeczowe, wśród których jest nóż użyty do zadania śmiertelnych ciosów, zostały przesłane do laboratorium kryminalistycznego w Białymstoku. Dopiero wynik badań DNA, linii papilarnych i innych śladów pozostawionych przez sprawców pozwolą dokładniej ustalić przebieg zdarzenia.

Prokuratura bada też wzajemne powiązania rodzinne między ofiarą a podejrzewanymi. To pozwoli określić motywy przestępstwa. Niewykluczone, że śledczy dotrą do kolejnych osób, które niedługo przed śmiercią ochroniarza widziały jego lub podejrzanych. Ze względu na dobro postępowania prokurator Stokoń nie chce zdradzać szczegółów.

Akt oskarżenia powinien być gotowy po otrzymaniu wyników badań kryminalistycznych.