Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław > Były rektor Antoni J. powrócił

Roman Kijanka
Do niedawna poszukiwany przez policję Antoni J. eksrektor jarosławskiej uczelni zjawił się w piątek w jej rektoracie. Towarzyszył mu młody mężczyzna.

Niespodziewanemu gościowi asystował w czasie wizyty również pracownik firmy ochraniającej szkołę.

Były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu przyjechał po odpisy dokumentów ze swych akt osobowych. Zabrał 15 kserokopii potwierdzających jego wykształcenie i dorobek naukowy.

Nie interesowały go inne dokumenty. Także te świadczące o sprawach sądowych. Swoją wizytą wywołał zainteresowanie wśród kilku pracowników. Studenci nie zwracali na niego uwagi.

Były rektor nie chciał z nami rozmawiać. Wygłosił za to monolog, w którym zapowiedział rychłą karę dla oszustów, złodziei i sprzedawczyków. Kategorycznie zabronił fotografowania.

Jego zachowanie kojarzyło się bardziej z osobistą ochroną eksrektora niż szkoły. Pozwolił on na fotografię dopiero wtedy, gdy czerwony golf z Antonim J. i jego kierowcą zniknął za budynkami.

Antoni J. jest skazany dwoma nieprawomocnymi wyrokami za wyłudzenie pieniędzy, korupcję, kierowanie gróźb karalnych i nakłanianie do fałszywych zeznań.

Niezakończone jest postępowanie prokuratorskie o finansowanie kampanii wyborczej z kasy uczelni, nakłanianie do fałszywych zeznań i wystawianie fikcyjnych delegacji. By postawić mu zarzuty prokuratura rejonowa w Przeworsku wydała w grudniu nakaz zatrzymania Antoniego J. Nakaz został później anulowany, ponieważ akta postępowania zostały przekazane do prokuratury apelacyjnej w Krakowie.

- Postępowanie zostało uchylone z przyczyn formalnych. Nie możemy prowadzić sprawy nie mając akt. Decyzje będzie podejmować prokuratura apelacyjna - mówi Mariusz Tworek, przeworski prokurator rejonowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24