Impreza odbyła się w Ogrodzie Jordanowskim przy Młodzieżowym Domu Kultury. W pow. jasielskim są 63 rodziny zastępcze, w których wychowuje się 90 dzieci. W spotkaniu wzięły udział 54 rodziny.
- Rodzice zastępczy poznali się, wymieniali doświadczenia, wymieniali telefony. Nie są już anonimowi. Na spotkaniach, które organizujemy co roku, trudno było ich wciągnąć do dyskusji. Teraz tak nie było - mówi dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Jaśle Anna Lorens.
Potrzebna zachęta
Rodzina zastępcza otrzymuje pomoc finansową - 680 zł miesięcznie na jedno dziecko.
- W budżecie domowym jest to niejednokrotnie podstawowa pozycja. Rodzice nie muszą szukać dodatkowego zatrudnienia, mogą zajmować się wychowaniem dzieci - podkreśla dyr. Lorens.
Renata Krajewska była już mamą zastępczą dla 9 dzieci. Teraz opiekuje się trzema chłopcami. Najstarszy ma prawie 3 lata, młodsi 18 i 4 miesiące. Wychowuje także troje swoich biologicznych dzieci.
- Córka ma 16 lat, bez niej nie dałabym sobie rady, bardzo dużo mi pomaga. Mąż ciągle w rozjazdach - mówi pani Renata.
Dla Katarzyny Jastrząb z Lisowa w gmina Skołyszyn prowadzenie rodzinnego domu dziecka było życiowym marzeniem. Na razie jednak się nie udało.
- Bo u nas dzieci stale się zmieniają. Jesteśmy krótkoterminową rodziną zastępczą, dzieci są do czasu uregulowania sytuacji prawnej. Najdłużej były u nas do roku. Najwięcej mieliśmy pięcioro plus dwoje swoich. Z tymi, co są teraz, było ich już 25 przez 4 lata - wyjaśnia. - Pieniądze które dostajemy, jeśli się dobrze gospodaruje, w zupełności wystarczają - podkreśla.
Na koniec imprezy były zabawy, dyplomy i drobne upominki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?