Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie lepsze od Asseco Resovii

bell
Resoviacy wygrali w Jastrzębiu tylko jednego seta, w pozostałych trzech musieli uznać wyższość z polotem i skutecznie grających gospodarzy
Resoviacy wygrali w Jastrzębiu tylko jednego seta, w pozostałych trzech musieli uznać wyższość z polotem i skutecznie grających gospodarzy Krzysztof Łokaj
W meczu 7. kolejki Plus Ligi Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał we własnej hali Asseco Resovię 3:1. To druga porażka rzeszowskiej drużyny w tym sezonie.

Resoviacy rozpoczęli obiecująco - dwoma blokami na Macieju Muzaju i Salvadorze Olivie, żądłach Jastrzębia. Kolejne dwa punkty zdobywali gospodarze, ale następne trzy zapisali na swoim resoviacy (5:2). Jastrzębie nie zwlekało z ripostą. Oliva strzelił dwa asy, jego koledzy postawili dwa bloki, dodali atak i kibice miejscowych cieszyli się z prowadzenia ich ulubieńców 8:6. Jastrzębianie nadal byli w ofensywie, co więcej, z każdą akcją jeszcze bardziej się napędzali. Pierwsze skrzypce grał charyzmatyczny Oliva. Kubańczyk w każdej sytuacji stwarzał zagrożenie, był bardzo skuteczny w ataku i na zagrywce. Palnął z drugiej linii i było 13:10 dla jego teamu. Wyrównał na 13:13 w kontrze John Perrin. Od tej pory praktycznie grało tylko Jastrzębie. Oliva popisał się kolejnym asem i na tablicy widniał wynik 21:15. Trener Andrzej Kowal zmienił Rossarda na Jochena Schoepsa, a Marko Ivovicia na Frederica Wintersa. Nic i nikt nie był w stanie powstrzymać świetnie dysponowanego Jastrzębia. Po akcji Olivy było 1:0 dla miejscowych.

Drugą partię zdenerwowani i zdegustowani swoją grą resoviacy zaczęli tak samo źle, jak skończyli pierwszą. Jastrzębianie wodzili rej na boisku, przede wszystkim w ataku, ale także w bloku robili swoje. Bez problemów przyjmowali zagrywkę Resovii, która nie była jej atutem. Prowadzili 7:1. I nadal znajdowali się w gazie, Muzaj dwa razy zaszalał na siatce i było 11:5 dla podopiecznych trenera Marka Lebedeva. Miejscowi prowadzili 13:8. Resoviacy zmniejszyli straty do dwóch punktów (13:11), ale grające szybko Jastrzębie po soczystym ataku Olivy uciekło na 17:13. Muzaj poprawił na 21:18, a na 22:19 Oliva. Kubańczyk udanym atakiem dał prowadzenie swojej drużynie w meczu 2:0. Zanosiło się demolkę rzeszowskiego lidera.

Na początku trzeciej odsłony odmieniona w przerwie Resovia prowadziła 4:1, ale po zagrywce Muzaja był remis 4:4. Goście nie mogli już zrobić ani kroku w tył. Na boisku trwała twarda walka punkt za punkt. Zdeterminowana i dokładniejsza Resovia uciekała (14:11, 15:12, 16:13, 17:14, 18:15, 19:16). Jastrzębianie byli cierpliwi i po atakach wysoko latającego Muzaja najpierw odrobili straty (19:19), a następnie wyszli na prowadzenie (21:20). Resovia nie dała za wygraną i po tym, jak zaatakował Perrin, to ona była bliżej wygrania tej partii (23:21). Resoviacy po zbiciu Rossarda mieli setbola. Ostatni punkt podarował im zepsutą zagrywką Touzinsky.

W czwartej partii Resovia po zagrywce Lemańskiego przeważała 6:3, a po ataku Ivovicia 7:4. Po błędach przyjezdnych i ataku Muzaja na prowadzenie wysforowali się gospodarze (8:7). Po bloku na Ivoviciu podwyższyli na 14:12, ale po asie Rossarda był remis 14:14. Jastrzębie znów się poderwało, po zbiciu Muzaja cieszyło się z 3-punktowej przewagi (17:14). Oliva - kubański kowboj przedłużał tę passę na 19:16 i 23:19. Taki kapitał spokojnie wystarczył graczom z Jastrzębia do pewnego ogrania zespołu z Rzeszowa, który nie popisał się w tym meczu. W Resovii zabrakło nadal leczącego kontuzjowaną łydkę Marcina Możdżonka.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia 3:1 (25:17, 25:21, 23:25, 25:20)

Jastrzębie: Kampa 1, Oliva 27, Kosok 4, Boruch 6, Touzinsky 9, Muzaj 25, Popiwczak (libero) oraz Sobala 2, De Rocco, Ernastowicz. Trener Mark Lebedew.

Resovia: Drzyzga 1, Perrin 18, Nowakowski 7, Lemański 10, Rossard 12, Ivović 9, Wojtaszek (libero) oraz Schoeps 3, Winters, Tichacek 2, Dryja. Trener Andrzej Kowal.

Sędziowali: Maciej Maciejewski i Jarosław Makowski (obaj Szczecin). Widzów: ok. 3000. MVP: Salvador Hidalgo Oliva.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24