- Liczyłem na co najmniej 10 tys. głosów - przyznaje Jerzy Paul. - Startując w wyborach samorządowych na burmistrza, otrzymałem 6 tys. Biorąc pod uwagę, że prezydent Andrzej Duda osiągnął w naszym powiecie najwyższy wynik w kraju, miałem nadzieję, że uda mi się zebrać wystarczającą liczbę głosów, żeby dostać się do Sejmu - podkreśla kandydat Prawa i Sprawiedliwości.
Do startu w wyborach do Sejmu namówili go samorządowcy z powiatu leżajskiego. Ostateczną decyzję podjął po rezygnacji Zbigniewa Rynasiewicza, który przez wiele lat był posłem Platformy Obywatelskiej z ziemi leżajskiej.
- Po jego rezygnacji nie mieliśmy po prostu do kogo się zwrócić z naszymi problemami. Wcześniej pomagał nam jeszcze Stanisław Ożóg, który teraz jest europosłem - tłumaczy Paul.
Jego wygrana w wyborach oznacza też dla mieszkańców gminy Nowa Sarzyna kolejne wybory. Prawdopodobnie odbędą się jeszcze w tym roku.
- Chciałbym, aby mój następca kontynuował sprawy oraz inwestycje, które rozpocząłem w gminie. Nie mam wątpliwości, że doskonale nadają się do tego zarówno mój zastępca Andrzej Rychel, jak i Danuta Pinderska, sekretarz gminy. Ostateczną decyzję, kto będzie kandydował na burmistrza, podejmiemy wspólnie - zapewnia nowy poseł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"