Józef Konieczny, prezes Stali, wierzy, że po spotkaniu będzie mógł otworzyć szampana i przekazać radosną nowinę zniecierpliwionym kibicom oraz zdesperowanym piłkarzom i pracownikom klubu.
- Jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że walka o przyszłość Stali zakończy się sukcesem - stwierdził wczoraj wieczorem, po kilku godzinach rozmów z potencjalnym kupcem.
Klubowe dobra wyceniane są na 3,5 mln zł. Jeśli dzisiejsze negocjacje wzięłyby w łeb, świat się nie zawali. Inwestowaniem w Sanoku zainteresowane są jeszcze dwie inne firmy.
- Skąd pan to wie?! - zdziwił się Konieczny. Ale nasze informacje potwierdził.
Sanocki futbol znalazł się na ostrym wirażu. Stal nie płaci piłkarzom od trzech miesięcy, premii za mecze nie widzieli oni od trzech lat! Ostatnio zdarzyło się, że zespół nie trenował regularnie, co natychmiast odbiło się na wynikach.
Czołowa drużyna III ligi przegrała 0-5 z Siarką i 0-2 z broniącą się przed spadkiem Stalą Mielec. Po tym meczu część kibiców oskarżyła swoich ulubieńców o sprzedaż spotkania.
- Bzdura! - denerwuje się kapitan zespołu Marek Węgrzyn
- Szanuję prawo kibiców do wyrażania własnych poglądów, ale taka ocena jest dla nas krzywdząca. Po prostu nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji. Dziś częściej niż o piłce, myślimy o tym, jak zapłacić rachunki.
Na niedawnym spotkaniu z kierownictwem klubu rada drużyny poinformowała, że czeka na zaległe pieniądze do końca maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce