Jest szansa na ponowne uruchomienie położnictwa i ginekologii w szpitalu w Krośnie

- Wszystko jest już przygotowane na przyjęcie pacjentek, więc oddział może od razu wznowić pracę - mówi Mariusz Kocój, dyrektor szpitala.

Dyrektor twierdzi, że warunki i zapisy porozumienia (dotyczącego powrotu do pracy ordynatora i dwóch lekarek, zwolnionych dyscyplinarnie w ub. tygodniu) są już praktycznie ustalone.

Jak powiedział dr Marek Pelc, ordynator oddziału, rozmowy nie były łatwe.
W mediacjach pośredniczył prof. Andrzej Skręt, wojewódzki konsultant ds. ginekologii i położnictwa.
Liczący ok. 100 łóżek oddział ginekologiczno-położniczy w Krośnie nie przyjmował pacjentek od początku miesiąca. Po tym jak Mariusz Kocój wręczył wypowiedzenia ordynatorowi i dwóm lekarkom, część ginekologów poszła na zwolnienia chorobowe i urlopy. Dyrektor zdecydował wtedy, że zamyka oddział.

Nadal nie wiadomo, co stanie się z całym szpitalem po 1 grudnia, kiedy to skończy się okres wypowiedzeń złożonych przez 118 lekarzy.

Dyrektor rozpoczął przygotowania do procedury wygaszania pracy 20 oddziałów. Nie udało mu się uzyskać w tej sprawie pozytywnej opinii rady społecznej.