Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest tymczasowy areszt dla Grzegorza B., podejrzanego o zabójstwo Maksa

Anna Janik
pixabay
Dziś rano Sąd Rejonowy w Rzeszowie rozpatrzył i przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu dla 40-letniego Grzegorza B., podejrzanego o znęcanie się nad 2,5-letnią Leną i zabójstwo 6-miesięcznego Maksa.

- Tymczasowy areszt dla podejrzanego obowiązuje do 26 października. Postanowienie jest nieprawomocne, natychmiastowo wykonalne - mówi sędzia Alicja Kuroń, rzeczniczka Sądu Rejonowego w Rzeszowie. - Podstawą zastosowania tego środka zapobiegawczego była obawa matactwa i zagrożenie surową karą - dodaje.

Za zabójstwo półrocznego Maksa 40-latkowi grozi nawet dożywocie. Przed sądem Grzegorz B. będzie odpowiadał także za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 2,5-letnią siostrą Maksymiliana, Lenką.

Chłopiec zmarł w sobotę w szpitalu, a trafił tam z poważnymi obrażeniami.

Ustalenia prokuratury na temat okoliczności śmierci Maksa są szokujące.

W ostatni piątek, mężczyzna, który był znajomym rodziców Maksa przyszedł do w odwiedziny. Wiedział, że matka dziecka ma iść do sklepu celowo wysłał ją jeszcze na stację benzynową, by odebrała dla niego przywiezioną przez kogoś przesyłkę. Chciał w ten sposób mieć więcej czasu, by znęcać się nad Lenką. Jak zeznał prokuratorowi, robił to blisko 1,5 roku, bo strach dziecka dawał mu poczucie satysfakcji.

Nagle zaczął płakać 6-miesięczny Maks. Mężczyzna wyjął chłopca z łóżeczka, a ponieważ w tym czasie zadzwoniła jego matka, upuścił niemowlę na podłogę.

Później, jak zeznawał, próbował je reanimować, potrząsając dzieckiem, które mogło uderzać głową o podłogę. Tak przynajmniej tłumaczył poważne obrażenia, które znaleziono u Maksa.

Kiedy matka wróciła ze sklepu, B. szybko się pożegnał i wyszedł. Maks leżał wtedy w łóżeczku i był już siny. Dlatego kobieta zadzwoniła po karetkę.

Chłopiec zmarł w szpitalu w sobotę wieczorem. Lenka nadal przebywa w rzeszowskim szpitalu. Ma zarówno świeże, jak i zabliźnione ślady świadczące o przemocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24