Śledztwo w tej sprawie prowadzone było pod nadzorem wydziału do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Aktem oskarżenia zostało objętych czternaście osób, głównie z Lubaczowa i okolic.
Sprawa zaczęła się nietypowo. Jeden z oskarżonych chciał „zorganizować” sobie kanał przerzutu papierosów z Ukrainy do Polski przez zieloną granicę. Znalazł nawet strażnika granicznego, który miał ułatwić ten proceder. Oskarżony Jan K. dał strażnikowi 3500 złotych łapówki oraz obiecał, że w przyszłości pieniędzy będzie więcej.
Wręczający łapówkę nie wiedział, że cała akcja jest już kontrolowana przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie, w tym także przez rzekomo skorumpowanego. W czasie prowadzonego śledztwa pojawił się wątek prowadzenia w Lubaczowie nielegalnych kasyn gier.
- W okresie od grudnia 2012 r. do 16 lipca 2013 r., wbrew przepisom ustawy, oskarżeni urządzali gry hazardowe dla ograniczonego kręgu osób. Prowadzili rozliczenia z grającymi, zajmowali się serwisowaniem urządzeń. Utrzymywali ze sobą stały kontakt telefoniczny, pozostawali w stałej gotowości do popełniania tego rodzaju przestępstw - kilkanaście miesięcy temu informowała rzeszowska prokuratura apelacyjna. Do tego - dla części oskarżonych - doszły zarzuty handlu narkotykami.
Proces w tej sprawie, przed Sądem Okręgowym w Przemyślu, długo nie mógł się rozpocząć z powodu nieobecności któregoś z oskarżonych lub obrońców.
Ostatecznie ruszył jesienią ub. roku. Sprawy części z 14 oskarżonych zostały wyłączone. Trzej oskarżeni: Krzysztof T., Rafał B. i Piotr S. zostali uniewinnieni od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw skarbowych, z wykorzystaniem automatów do gier oraz od zarzutu organizacji tych gier.
Krzysztof T. został uznany winnym zarzutu handlu narkotykami i skazany na dwa lata więzienia, 5 tys. złotych grzywny oraz 2 tys. złotych nawiązki na rzecz Monaru. Ponadto musi zwrócić korzyści majątkowe, jakie osiągnął z handlu narkotykami, czyli 35 tys. złotych.
Jan K. został uniewinniony od zarzutu handlu narkotykami, ale uznany winnym wręczenia łapówki strażnikowi granicznemu i skazany za to na 2 lata więzienia w zawieszeniu na trzyletni okres próby i 5 tys. złotych grzywny oraz oddany pod dozór kuratora sądowego. Sąd zaliczył mu trzymiesięczny okres tymczasowego aresztowania, który pomniejszy wymiar kary.
Paweł J. został uznany winnym nielegalnego posiadania broni i narkotyków i skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz oddany pod dozór kuratora sądowego. Wojciech I. za posiadanie środków odurzających został skazany na 10 miesięcy więzienia, w zawieszeniu na dwa lata. Andrzej B. i Maciej C. zostali uniewinnieni od zarzutów handlu narkotykami.
Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę