Tak padł jedyny gol w ty meczu. Wcześniej i później dogodnych sytuacji było jak na lekarstwo. Jako pierwsi zaatakowali goście.
W 15 minucie po prostopadłym podaniu Łukasza Koraba blisko szczęścia był Stanisław Pruś, ale w ostatniej chwili jego strzał głową zablokował Alan Santana.
Jarosławianie odpowiedzieli akcjami Raby i Sebastiana Pawlaka, jednak skończyło się tylko na strachu. W drugiej połowie, po straconej bramce piłkarze Kolbuszowianki przesunęli się trochę do przodu, ale nie wiele z tego wynikało.
Tymczasem JKS szukał okazji z kontry. W 76 minucie podwyższyć wynik mógł Viktor Kossak. Pomocnik gospodarzy popisał się udanym dryblingiem, ale będąc sam na sam z Mateuszem Koziołem strzelił mało precyzyjnie i futbolówka poleciała obok słupka.
JKS 1909 JAROSŁAW - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 1-0 (0-0)
1-0 Raba (48, dobitka po strzale Muzyczuka)
JKS: Furtak - Syty, Dziedzic, Santana, Vaskovets - Raba (86. Fedor), Malyk, Kossak (90. Hołub), Soczek - Pawlak (75. Sobczak), Muzyczuk.
KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Dec (72. Starzec), Kołacz, M. Serafin, Ł. Gorzelany - Pruś, S. Serafin, Pisarczyk (52. P. Pik), Adranowicz - Korab, Cetnarski (84. D. Pik).
SĘDZIOWALI: Paweł Charchut oraz Grzegorz Pytko i Piotr Rachwał (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Syty, Raba, Muzyczuk - M. Serafin, S. Serafin, P. Pik. WIDZÓW: 600.
Noty dla piłkarzy i sędziego oraz wypowiedzi trenerów w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?