JKS Jarosław stracił punkt w końcówce meczu z Sołą Oświęcim

Pojedynek rozpoczął się od szybkich bramek. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym Knapik zagrał piłkę do pozostawionego bez opieki Wawocznego, który bez namysłu przymierzył po ziemi i miejscowi mogli cieszyć się z gola. JKS bardzo szybko wyrównał. Uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego piłkę do siatki wpakował Kycko.

Następnie inicjatywa należała do gości, lecz ciężko szło konstruowanie akcji. Pod koniec pierwszej połowy Soła próbowała zdobyć bramkę, jednak blok obronny JKS-u dobrze się spisywał. Początek drugiej połowy to trzy świetne okazje jarosławian. W 48. minucie wyprowadzili kontrę 2 na 1, lecz Kmak zbyt mocno podawał do Kycki, wyrzucając go z pola karnego. Chwilę później Bała wyłożył piłkę Kmakowi, jednak ten uderzył nad bramką.

Najlepsza okazja była w 63. minucie. W polu karnym sfaulowany został Raba. Sam poszkodowany ustawił futbolówkę na „wapnie”, ale jego intencje wyczuł Gargasz. Ta sytuacja szybko się zemściła. Prawą stroną przedarł się Gleń, uderzył w długi róg i Mikus był bez szans. Wyrównał Hass, po wymianie piłki z Gliniakiem. W samej końcówce meczu w polu karnym Wilk sfaulował Stankiewicza i arbiter wskazał na „jedenastkę”, którą na gola zamienił Wawoczny, dając trzy punkty gospodarzom.

Bramki: 1:0 Wawoczny 9, 1:1 Kycko 10, 2:1 Gleń 68, 2:2 Hass 83, 3:2 Wawoczny 90-karny.

Soła: Gargasz - Kasolik, Wadas, Drzymont, Jamruz żk - Gleń, Wawoczny, Szewczyk żk (83 Janik), Czapla (90 Turczyński), Hałgas żk - Knapik (62 Stankiewicz żk). Trener Sebastian Stemplewski.

JKS: Mikus - Gliniak żk, Wilk czk [89-faul taktyczny], Świech, Aab (70 Kaganek) - Bała żk (62 Hass ż), Kłusek, Kycko, Surmiak, Raba - Kmak żk. Trener Mariusz Sawa.

Sędziował Wąsik (Lublin). Widzów 100.