Mistrzem świata został już wcześniej Tomasz Gollob, a Jarosław Hampel wywalczył wicemistrzostwo. Polacy rządzą na torze!
Po raz pierwszy w historii IMŚ dwa najwyższe miejsca na podium zajęli Polacy. Gollob powtórzył sukces Jerzego Szczakiela, który wywalczył tytuł w 1973 roku w Chorzowie.
W finale GP Polski wystąpiło dwóch reprezentantów Polski - Kołodziej i Rune Holta. Nie byli jednak w stanie nawiązać walki z Jonssonem i Brytyjczykiem Chrisem Harrisem. "Bomber", zawodnik Marmy-Hadykówki Rzeszów, finisz miał doprawdy świetny.
Crump pogratulował pierwszy
Sobotnie zawody oglądało 18 000 kibiców. Pytanie wieczoru brzmiało - czy Hampel obroni dwupunktową przewagę nad Australijczykiem Jasonem Crumpem? Crump jeździł słabo i nie zakwalifikował się do półfinałów. Hampel też nie błyszczał; pobaj zdobyli po sześć punktów. "Crumpi", o którym się mówi, że jest kandydatem do startów w ekipie beniaminka Speedway Ekstraligi z Rzeszowa, odebrał brązowy krążek IMŚ.
Hampel, zawodnik Unii Leszno, cieszył się z olbrzymiego sukcesu już po siedemnastym wyścigu, w którym zajął drugie miejsce. Jako jeden z pierwszych pogratulował mu drugiego miejsca w IMŚ 2010 właśnie Crump.
- Rewelacja! Liczyłem na miejsce w pierwszej piątce, a jestem wicemistrzem świata. Choć dziś nie jeździłem najlepiej to udało się zapewnić drugie miejsce. Jestem bardzo szczęśliwy - mówił Hampel.
Ten medal jest dla was!
Kibice oczekiwali, że turniej wygra Gollob. Mistrz świata występował jednak z kontuzją nogi. Wygrał pierwszy wyścig wygrał, w drugim miał defekt, a w trzecim z powodu bólu wycofał się z zawodów.
- Smutno mi że nie zdołałem dziś zwyciężyć. To jednak wspaniały dzień dla Polski. Obiecałem że zdobędę złoto i tego dokonałem. Nasz kraj czekał na to 37 lat. Ten medal jest dla was! - mówił Gollob swoich fanów.
O miejsce w ósemce, gwarantujące start w GP 2011, dzielnie walczył Nicki Pedersen. Były mistrz świata odpadł w półfinale i w klasyfikacji generalnej zajął dziesiąte miejsce. Może dostanie jedną z pięciu stałych "dzikich kart", przydzielanych po sezonie przez organizatorów mistrzostw. Na to samo liczy Kołodziej.
Kolejność GP Polski: 1. Jonsson 17 (0,3,1,3,2,2,6), 2. Harris 13 (0,3,1,0,3,2,4), 3. Kołodziej 14 (1,2,3,2,1,3,2), 4. Holta 12 (2,1,2,3,1,3), 5. N. Pedersen 13 (2,3,3,2,2,1), 6. Hancock 12 (3,2,2,3,1,1), 7. F. Lindgren 11 (2,2,3,1,3,0), 8. Protasiewicz 8 (0,3,3,2,0,0), 9. Zetterstroem 7 (3,2,2,0,0), 10. Andersen 7 (1,1,2,0,3), 11. Holder 7 (1,1,1,2,2), 12. Crump 6 (1,1,0,1,3), 13. Hampel 6 (2,0,1,1,2), 14. Woffinden 4 (0,0,1,3,0), 15. Bjerre 4 (3,0,0,1,d), 16. Gollob (Polska) 3 (3,d,d,-,-), 17. Mroczka (Polska) 1 (1), 18. Pawlicki 0 (0).
Czołówka IMŚ 2010: 1. Tomasz Gollob 166 pkt, 2. Jarosław Hampel 137, 3. Jason Crump 135, 4. Rune Holta 109, 5. Greg Hancock 107, 6. Chris Harris 107, 7. Kenneth Bjerre 106, 8. Chris Holder 97, 9. Andreas Jonsson 94, 10. Nicki Pedersen 91.
Trójka najlepszych żużlowców w świecie: od lewej Jarosław Hampel, Tomasz Gollob i Jason Crump.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?