Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro Asseco Resovia gra z Jastrzębskim Węglem o Final Four

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Jutro o godzinie 17.45 w Jastrzębiu pierwsza odsłona siatkarskiej bitwy polsko-polskiej Jastrzębskim Węglem i Asseco Resovią o Ankarę, czyli o awans do Final Four Ligi Mistrzów.

Lepszy w dwumeczu pojedzie do Turcji. Starannie przygotowują się do tej bitwy drużyny, ale wielka mobilizacja także wśród kibiców. Ci z Rzeszowa i Jastrzębia będą machać jednakowymi szalikami.

Pójdą na piwo

- Damy z siebie wszystko, aby dopomóc naszej drużynie w awansie do Final Four. Na boisku będą walczyć zawodnicy, a my będziemy rywalizować ostro z naszymi przyjaciółmi z Klubu Kibica Resovii na trybunach - mówi Janusz Cupryś, szef klubu kibica Jastrzębskiego Węgla, górnik pracujący pod ziemią. - Wierzę, że poradzimy sobie i to nasi pojadą do Ankary.

Fani Resovii i Jastrzębia trzymają ze sobą sztamę. Nie ma mowy o żadnych antagonizmach.

- Współpracujemy ze sobą, przyjaźnimy się.. Mamy także prywatne kontakty. Zawsze po meczu, czy to w Rzeszowie, czy Jastrzebiu idziemy razem na piwo. W środę też pójdziemy, ale najpierw każdy będzie ile sił wspierał swoich - zapewnia Marcin Pęckowski, szef klubu kibica mistrzów Polski.

To my wygramy

Kibice z Rzeszowa są pewni, że to ich drużyna wygra walkę o Ankarę. W Jastrzębiu stawiają każde pieniądze, że górą będą ich ulubieńcy.

- Jestem na każdym meczu i widzę, że forma naszej drużyny rośnie, mamy wartościowych zmienników na każdej pozycji, nie ma w naszym zespole słabych punktów, jest wielka mobilizacja - wylicza atuty "Ptoków" Cupryś.

- Oczywiście, to Resovia pojedzie do Ankary. Pomimo paru słabszych meczów, mamy mocniejszy team, nasi zawodnicy będą bardzo dobrze przygotowani do meczów z Jastrzębiem. To prawda, w Jastrzębiu gra się trudno, ale drugi mecz mamy na Podpromiu. W naszej hali gośćie nie wygrają. Nie ma nawet mowy. Gdyby doszło do złotego seta, to będzie on dla naszej drużynie nie do przegrania! - mówi pan Marcin.

Pojadą dwoma autokarami

Fanów z KK Jastrzębia jest 90. Zapewniają, że tak, jak ich zespół znajdują się w wysokiej formie i postarają się jutro to udowodnić. Kibice Asseco Resovii dokupili dodatkowo 30 biletów i będzie ich w sumie 130. Pojadą dwoma autokarami.

- To jeden z najliczniejszych wyjazdów do tej pory, bo i waga meczów jest szczególna. Jeżeli chodzi o oprawę meczów, to w Rzeszowie będzie coś nowego - informuje Pęckowski.

W Jastrzębiu i Rzeszowie fani z klubów kibica będą mieli jednakowe szaliki w barwach obu drużyn. - To pomysł Marcina, uważamy, że bardzo dobry dlatego go zaakceptowaliśmy - komentuje Cupryś.

- Wyprodukujemy 350 takich szalików. 200 dla nas i 150 dla Jastrzębia. Przydadzą się na najbliższe mecze oraz na Ankarę, ale nie tylko - dodaje Pęckowski.

- Wielka szkoda, że nasze drużyny spotykają się już na obecnym etapie walki, bo tylko jedna z nich pojedzie do Ankary. Wiem, że takie samem nadzieje, jak my, mają kibice z Rzeszowa - kończy Cupryś, pierwszy kibic Jastrzębia. - Oni wierzą w Resovię. Zapewniam, że jeżeli to resoviacy okażą się lepsi, to jak będę grali w Final Four, będziemy za nimi całym sercem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24