Zwycięstwo jest obowiązkiem mistrzów Polski, bo tylko wygrana za trzy punkty przedłuży ich szansę na awans do fazy play-off z drugiego miejsca. Pierwszą lokatę zapewnili już sobie gracze Bre Banca Lannutti Cuneo.
Resoviacy po meczu w Olsztynie wrócili do Rzeszowa w niedziele nad ranem. W niedzielę o godz. 16 spotkali się na siłowni, a w poniedziałek o 6 rano mieli wyznaczoną zbiórkę przed daleką eskapadą autokarem do Rumunii.
Jeszcze dziś ekipa znad Wisłoka przeprowadzi trening w hali, w której jutro zagra o zwycięstwo.
- Musimy wygrać z Rematem, najlepiej w trzech setach, a potem pozostanie nam już tylko koncentrować się na sobotnim meczu o 6 punktów ze Skrą Bełchatów - twierdzi Zbigniew Bartman.
- W Rumunii wszystkim zespołom gra się ciężko. Spodziewamy się trudnego spotkania. Rumunii przy swoich kibicach zapewne zechcą pokazać się z jak najlepszej strony. Stresu jednak nie będzie, bo znamy swoją wartość, musimy zdobyć trzy punkty, czyli zwyciężyć w maksimum czterech setach.
W Rzeszowie Resovia pokonała Remat 3:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?