Szesnastka naszych reprezentantów swój pobyt w Arłamowie rozpoczęła w niedzielę dwoma treningami. W gazetach i na portalach można przeczytać, że nasi reprezentanci przyjechali w Bieszczady trochę potrenować i trochę odpocząć...
- Wakacje się skończyły, zawodnicy mieli dwa tygodnie wolnego. Teraz nie ma czasu na odpoczynek. Temperatura nie pomaga, jest ponad 30 stopni. Tak miało być. Pod koniec tygodnia chłopcy na pewno będą mocno zmęczeni - uważa Szyszko. - Mamy tu świetne warunki. Piękne widoki, natura aż kłuje w oczy. Organizatorzy dbają o nas jak mało kto. Niczego nam nie brakuje, wszystkie życzenia są spełniane. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
W poniedziałek siatkarze uczestniczyli w biegu na orientację, zaś sztab grał w piłkę nożną. Wczoraj rano reprezentanci szusowali w terenie na rowerach.Potem mieli długą, bo 2,5 - -godzinną siłownię. Za to popołudnie było wolne. Wczoraj kadrowicze mieli wolny ranek. - To jest jedyne takie odstępstwo od zwyczaju trenerów Antigi i Blaina - dodaje rzecznik.
Poranne treningi poświęcone są przygotowaniom fizycznym. Kadrowicze korzystają także z hali. _ Do tej pory były to treningi bez skakania, czyli ćwiczenie elementów obrony, przyjęcia, dogrania. Od dziś ma już dojść skakanie, czyli będą to już normalne treningi siatkarskie. Sala jest bardzo ładna, chłopakom też bardzo się podoba.
Ponieważ w ośrodku wypoczywa wiele osób, nasi mistrzowie świata wzbudzają, co zrozumiałe, duże zainteresowanie. - Trener Antiga doszedł do wniosku, że treningi będą otwarte. Ludzie mają okazję obejrzeć, jak siatkarze trenują, jak ciężko pracują. Jest cisza, wszystko jest w porządku, nikt nikomu nie przeszkadza. Oczywiście, są prośby o autograf, czy zdjęcie, chłopaki nie odmawiają, ale też chowają się, bo popularność jest miła, ale ważna jest też chwila spokoju - podkreśla Szyszko.
Zawodnicy i sztab szkoleniowo-medyczny przyjechali do Arłamowa z rodzinami i partnerkami. Podobnie było przed rokiem, kiedy przed mistrzostwami świata kadrowicze spędzali czas we francuskim Capbreton. Tyle tylko, że tam byli bardziej anonimowi. Uroki, warunki i infrastruktura Arłamowa,troskliwa opieka sprawiają, że jest tu chyba nawet lepiej niż we Francji.
W poniedziałek kadrę odwiedził Paweł Papke, prezes PZPS. Po rozmowie sztabu szkoleniowego z Karolem Kłosem i Michałem Kubiakiem podjęta została decyzja, że kapitanem drużyny będzie Michał Kubiak. - To optymalne rozwiązanie. Karol wraca do pełnej dyspozycji, nie odczuwa już bólu i powinien się teraz skupić na sporcie, a nie obowiązkach związanych z funkcją kapitana. Michał Kubiak w tej roli spisuje się bardzo dobrze i nie ma co zmieniać tego układu w tej części sezonu - tłumaczył tę decyzję trener Stephane Antiga.
Pobyt biało-czerwonych w Arłamowie zakończy się w niedzielę. Reprezentanci po kilku dniach przerwy kontynuować będą przygotowania do najważniejszego wydarzenia sezonu - Pucharu Świata w Japonii, będącego jednocześnie pierwszą kwalifikacją olimpijską, w Spale (12 - 18 sierpnia). Następnie ( od 22 do 24 bm.) razem z Francją, Iranem i Japonią rywalizować będą w Toruniu w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. 29 sierpnia odlecą do Japonii na Puchar Świata.
Wśród kadrowiczów ćwiczących w Arłamowie znajdują się trzej resoviacy: Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek i Piotr Nowakowski. W szerokiej kadrze na Puchar Świata znalał się Damian Wojtaszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie