Kamień spod kosiarki o mało nie spowodował tragedii

Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj po południu, na ul. Zręcińskiej w Krośnie.

- Kierująca citroenem berlingo, 45-letnia kobieta przejeżdżała obok mężczyzny koszącego kosiarką spalinową trawę na poboczu drogi - relacjonuje Marek Cecula, rzecznik KMP w Krośnie. - Podczas jego omijania usłyszała huk, po czym boczna szyba w aucie rozsypała się na kawałki. Część z nich spadła na przewożone w foteliku małe dziecko. Zaskoczona kobieta zjechała na pobocze i omal nie straciła panowania nad samochodem.

Koszący trawę 51-letni mężczyzna nie wykluczył, że szybę mógł rozbić kamień, wyrzucony z pobocza przez wirujący nóż kosiarki.

- W rozmowie z policjantami oświadczył jednak, że nie poczuwa się do winy i nie zgadza się na pokrycie wyrządzonych strat - dodaje Cecuła. - W tej sytuacji, najprawdopodobniej sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

Policja przypomina, że prawo o ruchu drogowym nakłada określone obowiązki nie tylko na uczestników ruchu, ale również na każdego, kto znajduje się w pobliżu drogi. Zabronione jest podejmowanie jakichkolwiek działań, które mogą spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Osoba naruszająca te zasady może zostać odpowiadać za wykroczenie, a nawet za przestępstwo.