Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Stachyra wróci na wiosnę do Stali Rzeszów?

Tomasz Ryzner
Kamil Stachyra nie wyklucza powrotu do Stali Rzeszów
Kamil Stachyra nie wyklucza powrotu do Stali Rzeszów krzysztof kapica
- Rzeszów i Lublin powinny mieć drużyny w I lidze - mówi Kamil Stachyra, pomocnik trzecioligowego Motoru Lublin, który nie wyklucza powrotu do Stali Rzeszów jeszcze w tym sezonie.

Najpierw przegrywacie z Tomasovią, a 4 dni później pokonujecie w Krośnie Karpaty, które wcześniej wygrały 10 meczów z rzędu. Dziwna sprawa.
Nie tak bardzo. Gramy lepiej niż na początku sezonu, ale w zespole zaszły duże zmiany kadrowe. Jest sporo młodzieży. Docieramy się.

W Krośnie łatwo poszło.
Karpaty nie mają słabej drużyny, ale jak się po 20 minutach wygrywa dwa do zera ,to zwykle się wygrywa. Potem wyszła mi fajna akcja, kolega ją wykończył i było trzy do zera.

Łatwiej panu się gra w trzeciej niż w drugiej lidze?
Niekoniecznie. Tu się też walczy na całego. Taktyki może jest mniej, ale mam czasem plastra na boisku. Trzecia liga to nie wczasy.

Zadowala pana 6 goli na koncie?
Tak, bo nie miałem wiele więcej okazji. Czasem trafiam nawet z niezbyt klarownej sytuacji. Nie jestem wysoki, a w Krośnie zdobyłem gola głową. Poza tym uzbierałem 8 asyst. Jak na prawego pomocnika, nie jest to zły bilans.

Kto zostanie królem strzelców? Krzysztof Pietluch, Piotr Prędota?
A może Kamil Stachyra, jeśli zostanie w Motorze (śmiech).

Mam w kontrakcie klauzulę, pozwalającą mi odejść zimą. Może wrócę do Rzeszowa. Dobrze wspominam Stal.

To dlaczego pan z niej odszedł?
Tak wyszło. Byłem lojalny wobec trenera Kuźmy.

Z Lublina dochodzą głosy, że celem Motoru nie jest awans. Zasłona dymna?
Wcale nie. Poprzedni zarząd się nie popisał. Powstały zaległości w wypłatach i to niemałe. Doszło do zmian kadrowych i nie ma presji na wynik.

Ale jesteście wiceliderem. Szanse na awans są.
Pewnie, że są. Tak po prawdzie, takie miasta jak Lublin, czy Rzeszów powinny mieć drużyny w I lidze. U nas na derbach z Lublinianką na nowy stadion przyszło prawie 7 tysięcy kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24