Kapaty Krosno lepsze od Orła Przeworsk

Karpaty częściej atakowały, dłużej utrzymywały się przy piłce, Orzeł zaś groźnie kontratakował, wykorzystując przede wszystkim szybkość Krzysztofa Szymańskiego i Mateusza Kocura.

Indywidualnie wśród gospodarzy wyróżniali się natomiast: Paweł Fydrych (pracowity, dokładnymi podaniami obsługiwał kolegów, a po jednym z nich gospodarze objęli prowadzenie), Bartłomiej Buczek (często szarpał w ataku, pełno go było w polu karnym, potwierdził powrót do skuteczności godnej napastnika), Maciej Biliński (harował ile sił, jego indywidualne akcje w pierwszej połowie otwierały drogę do bramki Orła), Lech Czaja (odzyskuje po ciężkiej kontuzji pozycję lidera drugiej linii), Marcin Włodarski i Łukasz Zych (włączali się do akcji ofensywnych, stwarzając zagrożenie na polu karnym rywali).

Zwycięski dla miejscowych gol, to właśnie efekt znakomitego podania w pole karne Fydrycha i skutecznego wykończenia Buczka.

Jako się rzekło, czołowe role w ekipie gości odgrywali Kocur i Szymański. To po ich atakach Orzeł był najbliższy zdobycia gola. Zwłaszcza w 19. minucie, kiedy to ten pierwszy zagrał do Szymańskiego, ten ubiegł Marcina Korbeckiego, dobiegł do linii bocznej pola karnego i podał na 15 metr.

Hubert Bober musiał się cofnąć po piłkę, co sprawiło, że strzelił obok. Pod koniec pierwszej połowy Kocur ponownie obsłużył Szymańskiego, a ten w sytuacji sam na sam trafił w słupek.

Po przerwie pojedynek z bramkarzem Karpat przegrał też Piotr Boratyn, posyłając piłkę nad poprzeczką.

KARPATY KROSNO - ORZEŁ PRZEWORSK 1-0 (1-0)

1-0 Buczek (28, po podaniu Fydrycha)

KARPATY: Korbecki - Gąsiorek, Gonet, Zych, Włodarski - Majcher, Moroń (60. Sico), Czaja (79. Śliwiński), Fydrych (60. Jurczak) - Biliński (89. Ziobro), Buczek.

ORZEŁ: Kurosz - Jarosz, Skała, Tworzydło, Łuczyk - Kocur, Sierżęga, Bober (46. Halejcio), Laska - Chorzępa (60. Boratyn), Szymański (72. Rajzer).

SĘDZIOWALI Arkadiusz Kuczaj oraz Jan Gawle i Krzysztof Bizon (Dębica). ŻÓŁTE KARTKI: Boratyn, Jarosz, Sierżęga, Kocur. CZERWONA: Jarosz (78, druga żółta). WIDZÓW 500.

Więcej o meczu w czwartkowych Nowinach