Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karina z Rzeszowa była pierwsza. Urodziła się tuż po północy

Małgorzata Froń
Bernadeta i Jaromir Lechowie z Rzeszowa dali stolicy regionu kolejnego obywatela. Ich córka Karina przyszła na świat w Nowy Rok, minutę po północy. Prezydent Ferenc złożył rodzicom gratulacje, a dziewczynce dał prezenty.
Bernadeta i Jaromir Lechowie z Rzeszowa dali stolicy regionu kolejnego obywatela. Ich córka Karina przyszła na świat w Nowy Rok, minutę po północy. Prezydent Ferenc złożył rodzicom gratulacje, a dziewczynce dał prezenty. Krzysztof Kapica
Choć ma dopiero dwa dni, z cierpliwością znosi medialne zainteresowanie. Jest spokojna, uśmiecha się. Karina Lech to pierwsze dziecko, które przyszło na świat w nowym - 2016 - roku na Podkarpaciu.

Urodziła się za pomocą cesarskiego cięcia minutę po północy. Rodzice - Bernadeta i Jaromir - mieszkają w Rzeszowie, w dzielnicy Słocina. Oboje nie kryją dumy i radości.

- Jestem bardzo, bardzo dumny, córeczka jest prześliczna - mówi młody tata, na co dzień pracownik rzeszowskiego Inforesu. - Najważniejsze, że jest zdrowa, teraz muszę zrobić wszystko, żeby była szczęśliwa. A ja jestem dodatkowo szczęśliwy, bo mam już, jak to się popularnie mówi, wszystkie dzieci w domu - i syna, i córkę - śmieje się pan Jaromir. - Lepszego prezentu na Nowy Rok nie mogłem sobie wymarzyć.

Mama Karinki też nie kryje radości.

- W domu na siostrzyczkę czeka braciszek, dwuletni Wiktor, bardzo się cieszy, że będzie miał rodzeństwo - tłumaczy pani Bernadeta. - Ja wiem, że teraz będę miała pełne ręce roboty, ale jestem szczęśliwa, że mam zdrową, piękną córeczkę. Tak samo jak mąż, zrobię wszystko, żeby była szczęśliwa. Teraz idę na urlop macierzyński, a potem zobaczymy.

W sylwestrową noc i pierwszy dzień nowego roku w rzeszowskim szpitalu przyszło na świat razem z Kariną troje innych dzieci. - Wszystkie zdrowe i piękne - cieszy się Jolanta Michno, położna. - To dla nas największe szczęście, kiedy rodzą się zdrowe dzieci.

Prezydent odwiedził Karinkę

Wczoraj Karinkę i jej rodziców odwiedził w szpitalu Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Przyniósł ogromnego misia, list gratulacyjny, bukiet pięknych róż dla mamy i 1500 złotych na wyprawkę dla dziewczynki.

- Cieszymy się, że mamy kolejnego obywatela, a właściwie obywatelkę, w Rzeszowie. Cieszy nas fakt, że przyszła na świat w szpitalu miejskim, bo to jest nasz szpital. Cieszy nas fakt, że rodzą się dzieci, bo to ważne dla miasta i jego obywateli - powiedział prezydent. - W ubiegłym roku było ich prawie dwa tysiące, mamy nadzieję, że w tym roku urodzi się o wiele więcej. Wszyscy wiemy, że mamy problem demograficzny, ale wierzę, że to się zmieni, gdy młodzi będą mieli dobre warunki do życia i pracę. Rodzicom gratulujemy, a małej życzymy dużo zdrowia, pomyślności i dobrego życia.

Prezydent Ferenc zapewniał także, że miasto robi wszystko, żeby pomagać młodym rodzinom.

Rodzice Kariny nie kryją, że odwiedziny prezydenta to duża niespodzianka.

- Cieszymy się zarówno z wizyty, jak i z prezentów - zapewniają państwo Lechowie. Karinka wizytę prezydenta po prostu przespała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24