Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karolina Pikul wygrała w rzeszowskiej Ósemce

Tomasz Ryzner
Karolina w finale nie dał szans swemu mężowi.
Karolina w finale nie dał szans swemu mężowi. archiwum
Karolina i Grzegorz Pikulowie, prywatnie małżeństwo, odegrali główne role w turnieju "Nie lubię poniedziałków", który otworzył w rzeszowskiej Ósemce kolejną edycję tych zawodów.

Karolina i Grzegorz, mieszkający na co dzień za kanałem La Manche, nie mieli łatwej drogi do głównej rozgrywki. Oboje zapoznali się z lewą stroną drabinki. "Karocia" na dzień dobry pokonała 3:0 Kazimierza Wójcika, oddała jedna partie Mariuszowi Śledzianowskiemu, a potem tylko jedna ugrała w starciu z Arkadiuszem Naowojskim. Na lewej stronie rozegrała zacięty mecz z Mirosławem Dąbrowskim (3:2). W ćwierćfinale takim samym stosunku pokonała Kingę Stawarz, swa młodsza siostrę, a w półfinale 3:1 Łukasza Pasternaka.
Grzegorz po zwycięstwie 3:1 w pierwszej rundzie z Jakubem Mierzwą, w następnej uległ 2:3 Mariuszowi Frąckowi i udał się na lewą stronę, gdzie złapał mocny wiatr w żagle; pokonywał kolejno do zera Oskara Dacko, Tomasza Moskwę i Jerzego Goneta. Potem było już daleko trudniej - z Bartoszem Szkołutem w ćwierćfinale i Witoldem Hajdukiem (ten wcześniej ograł do zera Roberta Peckę, zwycięzcę poprzedniej edycji) w półfinale tracił po dwie partie.

W pierwszych zawodach wystartowało niemało, bo 32 bilardzistów i bilardzistek. Turniej nr 2 za tydzień o tej samej co zwykle, czy o 18 godzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24