Karpaty Krosno pokonały Avię Świdnik

A kilka razy bliscy byli pokonania Piotra Hajduka. Między innymi Łukasz Kamiński z ponad 20 metrów trafił w słupek.

Na tej samej części bramki zatrzymała się piłka po strzale głową Pawła Pranagala w 73. minucie. Tuż przed zakończeniem meczu piłki do siatki z kilku metrów nie potrafił skierować Patryk Grzegorczyk.

- Zaczęliśmy sezon od oddania punktów walkowerem, bo nie potrafiliśmy wprowadzić odpowiedniej liczby młodzieżowców, a teraz nie potrafimy wykorzystać wypracowanych bramkowych sytuacji i kontynuujemy niepowodzenia - powiedział po meczu trener gości, Tomasz Wojciechowski.

Karpaty miały idelalną okazję do zdobycia gola w pierwszej połowie. Paweł Fydrych minął trzech rywali, podał do Bartłomieja Buczka, ten zagrał wzdłuż pola karnego do Kamila Radulja, który przepuścił piłkę do Fydrycha.

Znakomita akcja nie została sfinalizowana, bo ten ostatni w sytuacji sam na sam strzelił niecelnie. Wreszcie gola zdobył Marcin Włodarski, który w sobotę się... ożenił.

- Mam nadzieję, że przełamaliśmy się w tym meczu. W poprzednich spotkaniach lubiliśmy tracić gole w końcówkach, a teraz utrzymaliśmy wynik i wygraliśmy bardzo ważny mecz - podkreślił obrońca wprowadzony do gry tuż przed wpisaniem się na listę strzelców.

KARPATY KROSNO - AVIA ŚWIDNIK 1-0 (0-0)
1-0 Włodarski (47, z bliska wepchnął piłkę do bramki po wrzutce Radulja).

KARPATY: Hajduk - Śliwiński, Gonet, Łukaczyński, Jarząb (46. Włodarski) - Koncewicz (81. Sico), Zieliński, Fydrych, Radulj - Buczek (76. Szymański), Zima (46. Sedlaczek).

AVIA: Majewski - Paluszek, Pranagal, Bednarek (87. Grzegorczyk), Kubiak - Muszyński, Kamiński, Jeleniewski, Rusiecki (78. Król) - Krakiewicz (62. Boniecki), Mazurek.

SĘDZIOWAŁ Piotr Kasperski (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Radulj - Bednarek, Kamiński. WIDZÓW 400.