Karpaty Krosno wygrały po raz trzeci i wykonały plan

W każdym kolejnym meczu grali coraz lepiej, a potyczka ze Stalą była nie tylko przypieczętowaniem zwycięskiej serii, ale prezentacją formy, z którą niestraszne im będą boje nawet z czołówką.

Podopieczni Macieja Huzarskiego z łatwością przerywali ataki rywali (dali pograć Stali tylko przez 10. minut), dobrze rozgrywali piłkę w II linii, gdzie brylował na lewej stronie Paweł Fydrych, wyrastający na lidera pomocy.

W ataku techniką, szybkością oraz przeglądem stytuacji, w końcu skutecznością wykazywali się Maciej Biliński z Bartłomiejem Buczkiem. Pierwszy często dostawał podania od Fydrycha i z lewej strony groźnie dośrodkowywał albo wchodził w pole karne, uwalniał się spod opieki obrońców (tak uczynił w 12. minucie i perfekcyjnie wykorzystał zagranie Fydrycha).
Buczek wygrał kilkakrotnie pojedynki jeden na jeden (tak było przy drugim golu, kiedy ograł rywala, podał do Łukasza Śliwińskiego, a ten podwyższył wynik).

Gospodarze grali swoje również po czerwonej kartce dla Mariusza Gąsiorka. Goście, mając liczebną przewagę, nie zagrozili praktycznie ani razu bramce Marcina Korbeckiego.

KARPATY KROSNO - STAL KRAŚNIK 2-0 (1-0)

1-0 Biliński (12, po podaniu Fydrycha), 2-0 Śliwiński (90, po podaniu Buczka)

KARPATY: Korbecki - Gąsiorek, Gonet, Zych, Włodarski - Macnar (57. Moroń), Majcher, Czaja (10. Jurczak), Fydrych (79. Ziobro) - Biliński (72. Śliwiński), Buczek.
STAL: Herda - D. Beszczyński, Stadnicki, Ławryszyn, Reba - Pacek (57. Dydo), Drozd (77. Januszko), Iwanowicz, Krężołek - Jasik (51. Dudek), Gutek (84. Kalisz).
SĘDZIOWALI: Gerard Żurawski oraz Paweł Mokrzycki, Grzegorz Babula (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Czaja (za protesty na ławce rezerwowych) - Pacek, K. Beszczyński (obaj na ławce), D. Beszczyński. CZERWONA KARTKA: Gąsiorek (59, faul). WIDZÓW 400.