Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasia znów płynie na Karaiby żaglowcem Fryderyk Chopin

Beata Terczyńska
Kasia już jest na pokładzie żaglowca w Szczecinie
Kasia już jest na pokładzie żaglowca w Szczecinie Archiwum domowe Katarzyny Kozubal
Kasia Kozubal, gimnazjalistka z Kolbuszowej, która przed rokiem brała udział w pechowym rejsie na żaglowcu Fryderyk Chopin znów jest na jego pokładzie. Cała grupa wypływa w sobotę na Martynikę.

Przed rokiem pisaliśmy, że Kasia jest jedyną uczennicą z Podkarpacia, która bierze udział w rejsie "Szkoły pod Żaglami" na Fryderyku Chopinie. Opisywaliśmy tą pechową podróż, kiedy podczas sztormu na Atlantyku połamane zostały maszty statku, a załoga musiała bezpiecznie dotrzeć do portu.

Młodzież, dla której rejs był nagrodą za udział w różnych akcjach charytatywnych nie kryła rozczarowania, że tak szybko skończyła się ich przygoda. Żeglarze musieli wrócić do kraju z portu Falmouth, a żaglowiec przejść odnowę.

- Córka cały czas liczyła, że po naprawie Chopina jeszcze raz tą samą załogą popłyną jednak na Karaiby. Dlatego kilka tygodni temu ucieszyła się na wieść, że to marzenie ma szansę się spełnić - mówi Adam Kozubal, - Oni podczas tego pamiętnego rejsu bardzo się zżyli, odwiedzali na wakacjach, cały czas byli w kontakcie.

Kasia, którą w tym roku czekają egzaminy gimnazjalne jest już w Szczecinie na pokładzie żaglowca.

- Moja podróż z domu do Szczecina trwała ponad dobę. Jestem na Fryderyku Chopinie, jest odnowiony i prezentuje się całkiem, całkiem. Znowu serce szybciej bije, witam się z przyjaciółmi - wreszcie jesteśmy razem na naszym ukochanym żaglowcu. Pomagamy wnosić prowiant (kilka ton na początek), a potem zaczynam od... kambuza, czyli idę gotować obiad dla całej załogi - napisała wczoraj na swoim blogu na stronie http://wodaiprzygoda.blogspot.com. - Przy kei zaczynają pojawiać się reporterzy, pierwsze wywiady, wielu ludzi podchodzi, obserwuje, robi zdjęcia, aż trudno sobie wyobrazić co się będzie działo w sobotę, kiedy to mamy wypływać w rejs na Karaiby:

Na pokładzie młodzież czeka normalna nauka.

- Uczymy się wszystkich przedmiotów szkolnych: polskiego, historii, wos, matematyki, fizyki, biologii, chemii, geografii języków obcych. Dodatkowo chętni będą mogli skorzystać z warsztatów fotografii i sztuki. Ja chętnie też korzystam z zajęć języka francuskiego, choć na co dzień uczę się tylko angielskiego i niemieckiego. Zamiast typowych lekcji wf-u mamy ćwiczenia na rejach, a gdy stoimy w porcie biegamy prawie na śpiąco, bo zazwyczaj jest bardzo wcześnie (około 6), później śniadanie i do nauki lub na wachtę - pisze Kasia.

Jej tato liczy, że tym razem żeglarze przełamią złą passę. Płyną trochę inną trasą, przez Kanał Kiloński. Powrót planowany jest w połowie grudnia.

Kasia to miłośniczka wszystkiego, co związane z wodą: - Pływam od 8 lat, żegluję od 2 , m.in. w "Szkole pod Żaglami" kpt. Krzysztofa Baranowskiego. Jestem również ratownikiem WOPR. Lubię też spotykać się z przyjaciółmi, czytać książki i słuchać muzyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24