Jadąc aleją Wyzwolenia, od strony osiedla Baranówka, kierowcy muszą zmienić pas ruchu zaraz za zatoczką autobusową, czyli zjechać z prawego na lewy, bo na prawym tuż przed skrzyżowaniem stoją barierki.
Gdyby zostały przesunięte kilka metrów dalej, ułatwiłoby to włączanie się do ruchu pojazdom z prawego pasa.
- Nie tworzyłyby się takie korki na ulicy Osmeckiego, która też się krzyżuje z alejami Wyzwolenia - tłumaczy pan Marcin, kierowca z Rzeszowa. - Chociaż z drugiej strony nie wiem, czy to by coś pomogło, bo w tym miejscu przy wyłączeniu jednej nitki Okulickiego z ruchu, zawsze będą korki. Natężenie ruchu jest tu bardzo duże.
Podobnego zdania są urzędnicy odpowiedzialni za remont.
- Barierki stoją kilka metrów przed skrzyżowaniem po to, by samochody wcześniej zjeżdżały na lewy pas - tłumaczy Maciej Kiczor z biura prasowego Urzędu Miasta. - Gdyby je przesunięto dalej, wtedy na skrzyżowaniu powstałby gigantyczny korek, bo kierowcy czekaliby ze zmianą pasa do ostatniej chwili. Takie rozwiązanie pozwala też, choć nie bez utrudnień, wyjechać z Osmeckiego.
Dodaje, że utrudnienia nie potrwają już długo. - Planujemy zakończyć remont Okulickiego przed rozpoczęciem roku szkolnego - deklaruje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?