Kilka prostych rad, jak zabezpieczyć dom przed wyjazdem na ferie

1. Domknij okna i drzwi

Co zatem zrobić, aby wypoczywać bez obaw o kradzież czy włamanie?
Z danych firm ubezpieczeniowych wynika, że znaczna część włamań do mieszkań następuje przez niedokładnie zamknięte lub słabo zabezpieczone okna lub drzwi balkonowe.
Zatem w tym przypadku rada jest oczywista i trzeba przed wyjazdem pamiętać o sprawdzeniu, czy wszystkie okna i drzwi zostały dobrze zamknięte. Ta rada dotyczy zwłaszcza właścicieli domów jednorodzinnych i w mieszkań na parterze.

2. Wzmocnij zabezpieczenia

Odpowiednio przed wyjazdem sprawdź posiadane zabezpieczenia. Jeśli są one niedostateczne warto je wzmocnić lub uzupełnić.
- To ważna czynność, gdyż zajęci przygotowaniami do wyjazdu, zapominamy, że w tym samym czasie złodzieje stają się bardziej aktywni. Powinniśmy zatem zastanowić się, jak zabezpieczyć swoje mieszkanie, żeby nie stało się ono łatwym kąskiem dla włamywaczy. Na szczęście na pomoc spieszą nam firmy zajmujące się systemami automatycznymi - podpowiada Melania Wojas, specjalista od komunikacji, reprezentująca firmę FAAC.
Producenci oferują automatyczne systemy lub zestawy akcesoriów zwiększających bezpieczeństwo. Wybór zależy już od zainteresowania i możliwości użytkowników. Wśród różnych zamków trudnych do sforsowania są tam np. mechanizmy zabezpieczające dodatkowo napędy do bram garażowych.

3. Rozważ zalety rolet

- Wybierając okna, często skupiamy się na walorach estetycznych i użytkowych, zapominając, że złodziejowi wyważenie standardowego okna zajmuje niewiele czasu. Warto więc dopłacić za szyby antywłamaniowe, zamki okienne lub po prostu zamontować rolety. Posiadają wiele innych zalet, jak np. ograniczenie dostępu światła słonecznego, najczęściej są wybierane właśnie jako zabezpieczenie przed włamaniem i są dobrym uzupełnieniem systemów alarmowych - tłumaczy Wojas.

4. Poproś sąsiada o dozór

Jeśli czasu do wyjazdu pozostało tak mało, że nie zdążymy założyć już antywłamaniowej stolarki ani zamontować alarmu, to poprośmy zaufanych sąsiadów o dozór nad naszym mieszkaniem.

- To właśnie oni podczas naszej nieobecności mogą przypilnować domu, zebrać ulotki spod drzwi, a nawet raz na jakiś czas zapalić światło. Tego rodzaju czynności tworzą skutecznie pozory obecności domowników - radzi Wojciech Dzięcioł, ekspert Liberty Direct.

Co zrobić, gdy jednak nie mamy sąsiadów, którzy mogliby nam pomóc w takiej sytuacji?
- Z pewnością warto zainwestować w specjalne symulatory obecności. Są to urządzenia, które w ustalonych odstępach czasowych włączają np. światła w domu pod nieobecność właścicieli. Oczywiście takie metody nie dają gwarancji bezpieczeństwa, są jednak bardzo pomocne w celu zmylenia złodzieja. Rabusie bowiem najczęściej unikają sytuacji, w których niespodziewanie mogliby natknąć się na gospodarzy czy choćby sąsiadów - wyjaśnia ekspert Liberty Direct.

5. Nie zapomnij o ubezpieczeniu

Oczywiście, niezależnie od różnorodnych zabezpieczeń, jakie zastosujemy, trzeba mieć na uwadze, że profesjonalny włamywacz i tak może pokonać najbardziej wymyślne zamki.
- Dlatego najlepiej w porę pomyśleć o odpowiednim ubezpieczeniu. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, aby suma ubezpieczenia odpowiadała pełnej wartości znajdującego się w nim wyposażenia. Dzięki temu, w razie ewentualnej kradzieży, otrzymamy rekompensatę adekwatną do poniesionych strat - przypomina ekspert.

Zakręć kurki. - Wyjeżdżając na dłużej, odetnijmy dopływ wody do mieszkania. W przypadku awarii instalacji pomoże to uniknąć zalania. Jeśli w mieszkaniu mamy instalację gazową, trzeba również odciąć dopływ gazu do mieszkania. Warto także odłączyć od zasilania urządzenia elektryczne: pralkę, zmywarkę czy telewizor. Pamiętajmy też, by w czasie mrozów nie zakręcać całkowicie zaworów przy kaloryferach. Duży spadek temperatury w mieszkaniu może być przyczyną uszkodzeń przypomina Marcin Pawelec z firmy Allianz.