Agresja fizyczna dominuje w podstawówkach, w gimnazjach - przemoc psychiczna - tak wynika z badań przeprowadzonych w blisko 200 polskich szkołach w ramach kampanii "Szkoła bez przemocy".
Czternastoletnia Agnieszka z Pszczyny, jest typowym przykładem ofiary psychicznego dręczenia przez kolegów. Cicha, skromna, wychowana przez matkę była łatwym celem napaści rówieśników. Klasowa prymuska, nie lubiła szkoły. Tam ją wyśmiewano, izolowano, przezywano.
W sylwestra, zamiast życzeń dostała od koleżanek z klasy smsa "Ty głupia krowo". Zwierzała się matce, która zgłosiła sprawę wychowawczyni. Szkolny psycholog przeprowadził z klasą Agnieszki delikatną rozmowę o tolerancji, ale 2 stycznia przed pierwszą lekcją dziewczynka połknęła garść tabletek psychotropowych. Cudem ją odratowano.
Dorośli muszą bronić dziecka
Kontrolerzy wysłani przez kuratora oświaty nie znaleźli błędów w postępowaniu nauczycieli i dyrekcji.
Prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego jest zdumiony. - Delikatna rozmowa nic nie daje, dorośli muszą wziąć w obronę skrzywdzone dziecko. Nauczyciele muszą wystawić na publiczny osąd tych, którzy dopuścili się przemocy. Jasno powiedzieć, co grozi za takie zachowanie.
Za "ustawki" przed sąd
Ofiara i sprawca
Joanna Węgrzynowska i Agnieszka Milczarek ze stowarzyszenia "Bliżej dziecka", stworzyły portret ofiary przemocy i sprawcy. Wg nich wbrew krążącym opiniom, ofiarą nie zostaje dziecko ze względu na kolor włosów czy tuszę, ale to, które jest wrażliwe, nie potrafi się bronić i nie ma w klasie przyjaciela. Sprawca jest agresywny wobec kolegów i dorosłych, fascynuje się przemocą, zazwyczaj chodzi otoczony "świtą".
W Skoczowie uczniowie starszych klas gimnazjum nr 2 zmuszali młodszych do bijatyk. Nagrane filmy umieszczali w internecie. "Igrzyskom" przyglądało się 20-30 kibiców. Proceder trwał kilka tygodni. Ofiary opowiedziały rodzicom, ci zaalarmowali szkołę, a ta policję.
Przed sądem dla nieletnich stanęło 15 uczniów, którym udowodniono, że zmusili 9 kolegów, do co najmniej 6 "ustawek". Dlaczego to robili? Dla zabawy. Nie mieli świadomości, że robią coś złego, a nawet ściganego prawem.
- Przemoc fizyczna jest łatwa do zdiagnozowana - twierdzi Maciej Osuch, starszy wizytator w Kuratorium Oświaty w Katowicach, jeden z pierwszych społecznych rzeczników praw ucznia.
Panoszy się w podstawówkach, bo jest najprostsza, nieskomplikowana. To bicie, kopanie, szarpanie, zamykanie w klasie "dla zabawy". Inaczej jest w gimnazjach. 13-15 -latkowie wchodzą w skomplikowaną fazę rozwoju - nie są już dziećmi, nie stali się jeszcze dorosłymi.
- Coraz bogatszy jest ich świat przeżyć wewnętrznych. Stają się wrażliwsi na sygnały, których jako dzieci z podstawówek, nie odczuwali tak boleśnie, dlatego przyznają się do tego, że odczuwają przemoc psychiczną - dodaje Osuch.
Wyśmiewanie gorsze niż bicie
Przemoc psychiczna bardzo często jest nieuświadomiona przez ofiary. Co gorsza, bywa bagatelizowana w domach, a w szkołach przez nauczycieli. Poza przemocą słowną, a więc przezywaniem, wyśmiewaniem, szantażowaniem, jest przemoc bez słów i czynów.
To wrogie miny i gesty: kciuk skierowany do dołu czy zatykanie nosa, kiedy ofiara stanie obok. Izolowanie czy wyśmiewanie jest czasem gorsze dla dziecka niż bicie.
Na szczęście są szkoły, które próbują same walczyć z agresją uczniów. Wielu nauczycieli na forach internetowych wymienia między sobą wskazówki jak sobie z przemocą radzić. Szkoły opracowują autorskie programy.
Wiele jest również warsztatów, w których bierze udział nie tylko nauczyciel, ale i rodzice dzieci agresywnych, a także one same. Zapotrzebowanie jest ogromne, rodzice proszą, aby takich warsztatów było więcej. A nauczyciele widzą efekty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość