Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa O Jarosław: Czuwaj ruszył w pościg

tst, wab, kostek
- Zaczynamy pościg za liderem – ogłosili piłkarze Czuwaju po zwycięstwie nad Budowlanymi Szówsko.
- Zaczynamy pościg za liderem – ogłosili piłkarze Czuwaju po zwycięstwie nad Budowlanymi Szówsko. fot. Dariusz Delmanowicz
Przemyska ekipa, skazana na boiskową tułaczkę, rozegrała dopiero swój pierwszy mecz w rundzie rewanżowej.

Pokonała nieznacznie w Bolestraszycach Budowlanych Szówsko i zapowiada pościg za liderem z Wólki Pełkińskiej. Po stracie punktów niewesoło zrobiło się w Szówsku, Grzęsce, Lubaczowie i Narolu.

CZUWAJ PRZEMYŚL - BUDOWLANI SZÓWSKO 1-0 (1-0)
BRAMKA: Zając (5, z karnego).

CZUWAJ: Sochacki - Kitor, Rybkiewicz, Adamski, Smotrycki - Zając, Kocaj (75. Hanasko), Błaszczyk, Trawka - Gniatek, B. Turek (82. D. Turek).

BUDOWLANI: Chyciński - T. Wysocki, Jaworski, Stasieńko, Winiarski - Józefowicz, Jagiełłowicz, Wróbel, Balicki - Opic, Walerianowicz.

SĘDZIOWALI Grzegorz Wajda oraz Paweł Kluz i Dariusz Hajnosz (Przeworsk). ŻÓŁTE KARTKI: D. Turek - Jagiełłowicz. WIDZÓW 100.

Do trzech razy sztuka. Po dwóch nierozegranych meczach, ze względu na błotnisty stan boiska, czuwajowcy wreszcie pokazali się po zimie. Nie zagrali rewelacyjnie, ale odnieśli zwycięstwo, co cieszy najbardziej. Jedyny gol padł już w 5. minucie. Atakujący w polu karnym Mariusz Błaszczyk został ścięty z nóg i sędzia wskazał na "wapno", a Łukasz Zając nie dał szans bramkarzowi. Zanosiło się na to, że Czuwaj nie poprzestanie na tym, lecz dwie akcje do przerwy przeprowadzone przez Rafała Gniatka i Bartosza Turka zakończyły się na strachu - piłka wylądowała na poprzeczce. W drugiej odsłonie gra się wyrównała, ale Budowlani byli anemiczni w ataku. Przemyślanie mogli w końcówce podwyższyć wynik, ale Dawid Turek, który wszedł za swego brata, nie wykorzystał dogodnej sytuacji.

MKS RADYMNO - HURAGAN GNIEWCZYNA 1-1 (1-0)
BRAMKI: Demski (24, głową) - P. Rachfał (61).

RADYMNO: Trysła - Demski, J. Kolanek, K. Szot, Rożak (67. Kryczyński) - Skowronek, Olech, Szpunar (85. R. Duczymiński), Andruszko (78. Podgórski) - Chlastawa (34. Gliniak), Majewski.

HURAGAN: Drzystek - Kida (78. A. Rachfał), Dyś, Hader, Kotliński - K. Mirek, D. Mirek (46. Piróg), Jagieła, P. Rachfał - Wojtas, Gurak.

SĘDZIOWALI Denis Rokita oraz Rafał Konarzyński i Krzysztof Brzeżawski (Przemyśl). ŻÓŁTE KARTKI:
Skowronek, Gliniak; CZERWONA: Skowronek (72, druga żółta). WIDZÓW 350.

Po dwóch kolejnych zwycięstwach, w miasteczku nad Radą znów liczono na komplet punktów. Tym bardziej, że w pierwszej rundzie lepszy 1-0 był MKS. W sobotę jednak przyszło się zadowolić zaledwie jednym "oczkiem". Do przerwy przeważali gospodarze, ale tylko raz osiągnęli cel - Konrad Demski głową zdobył efektownego gola po dośrodkowaniu Grzegorza Olecha. Cieszyć się mógł jeszcze Paweł Chlastawa, gdyby mu nie przeszkodził bramkarz.
- W drugiej połowie Huragan bronił się i szukał szansy w kontrach, co mu się raz udało - przyznaje Stanisław Olech, kierownik drużyny MKS. - Myśmy przeważali, ale nie mieliśmy szczęścia.

POGÓRZE ROKIETNICA - SOKÓŁ SIENIAWA 1-2 (1-2)
BRAMKI: Pilawa (19) - Tołpa (4), Bursztyka (18).

POGÓRZE: Lasek - Barnak, Siedlarz, Walczak, Bichajło - Skupień, Goetz, Szturm (55. Lonc), Żelazny - Pilawa, R. Olcha.

SOKÓŁ: Kaczmarek - Gleń, Łuczyk, Halejcio, Padiasek - Zajchowski, Bursztyka, Hass (20. Fedak; 80. Niemczyk), Tołpa (65. Karwacki) - Nykoliszyn (85. Szwarczak), Wróbel.

SĘDZIOWALI Dariusz Tomas oraz Hubert Poczekajło i Maciej Szymczycha (Jarosław). ŻÓŁTE KARTKI: Goetz - Gleń, Tołpa, Wróbel. WIDZÓW 200.

- Był to wiosną nasz pierwszy mecz i, niestety, słabo weszliśmy w sezon - przyznaje Władysław Skupień, działacz Pogórza. - Do tego w obronie zabrakło filara Bogusława Wilka. Szybko straciliśmy dwa gole i zostaliśmy bez punktów.
Wprawdzie miejscowi jeszcze do przerwy zdobyli kontaktową bramkę, ale więcej się nie dało, chociaż starali się przynamniej zremisować. To efekt nie tylko niecelnych strzałów pogórzan, ale także bardzo udanych interwencji 19-letniego bramkarza Sokoła Damiana Kaczmarka.

BŁĘKITNI GRZĘSKA - KS WIĄZOWNICA 2-2 (1-1)
BRAMKI: Lasek (51-karny), Pelc (55) - Litwin (23), Gołąb (77-głową)

BŁĘKITNI: Osmyk - Żak, Kiełbicki, Lasek, M. Przeszłowski, Zając (89. T. Przeszłowski), Domka, Krupa, Maj (64.Majcher), Uberman, Pelc.

WIĄZOWNICA: Wyczawski - K. Luft, P. Luft, Litwin (39. Krzeptoń), Kot, Kubas, Kipczak, Gołąb, Kłak, Rudnicki, Babiarz.

SĘDZIOWAŁ Karol Zieliński (Przemyśl) ŻÓŁTE KARTKI Zając - Kłak, P. Luft WIDZÓW 200.

Błękitni mecz rozpoczęli od mocnego uderzenia z dystansu Domki, tuż obok bramki. Chwilę później na polu karnym sfaulowany został Sylwester Uberman, "11" na gola zamienił Przemysław Lasek. Gospodarze długo się nie cieszyli. Litwin wykończył składną akcję gości, chwilę później po główce Litwina Żak wybił piłkę z linii bramkowej. Po zmianie stron ponownie na prowadzenie miejscowych wyprowadził Pelc. Napastnik gospodarzy uderzył piłkę z woleja z narożnika pola karnego w samo okienko bramki Wyczawskiego. Punkt gościom zapewnił Gołąb, który po rzucie rożnym uprzedził Osmyka. Błękitni w drugiej połowie zmarnowali jeszcze dwie świetne sytuacje - Domka strzelił wprost w bramkarza, Majcher uderzył nad poprzeczką.

POGOŃ-SOKÓŁ LUBACZÓW - BIZON MEDYKA 1-3 (0-1)
BRAMKI: Wojtowicz (65) - Kędzior (37-wolny), Cwynar (75), Kierepka (85)

POGOŃ-SOKÓŁ: Młodziński - Stec (46. Stachniak), Machczyński, D. Dyś, Grodowski, Ł. Załuska (75. M. Załuska), Małecki, Nowak, M. Dyś (46.Kuziemski), Wojtowicz, Gutkowski (46. Polucha), Cwynar.

BIZON: J. Domina - Jakubowski, P. Domina (88. Mikoś), Garlej, D. Górka, Kocełło, Domaradzki (64. B. Górka), Kędzior, Zabroni, Cwynar, Kierepka.

SĘDZIOWALI Mariusz Litwin oraz Witold Korzeń i Kazimierz Buryło (Jarosław) ŻÓŁTE KARTKI D. Dyś - Cwynar WIDZÓW: 200.

Wynik spotkania otworzył strzałem z rzutu wolnego Dariusz Kędzior. Nadzieję na choćby jeden punkt gospodarzom dał w drugiej połowie Wojtowicz, finalizując trójkową akcje miejscowych. Goście, którzy większość meczu grali głównie z kontry, po takich właśnie akcjach w ostatnich piętnastu minutach zdobyli dwa gole i zapewnili sobie trzy punkty.

LKS SKOŁOSZÓW - GRANICA STUBNO 0-0

SKOŁOSZÓW: D. Buczkowski - Pacuła, M. Sobejko, S. Mazurkiewicz, Przytuła - Andrejko (46. Półtorak), Lisańczuk (80. G. Sobejko), Barszczak (46. P. Mazurkiewicz), K. Buczkowski - J. Sobejko (55. Bach), Milanik.

GRANICA: Antosz - Gawlik, Tokarz, Harłacz, Poszur - Krucan (65. Sedlaczek), Zielenkiewicz (82. Kędzierski), Derba (81. Kot), Biega - Solarczyk, Gilarowski.

SĘDZIOWALI: M. Gumiński oraz P. Bogonos i D. Kublas (Jarosław). ŻÓŁTA KARTKA: K. Buczkowski. WIDZÓW: 200.

To był typowy mecz walki. W pierwszej połowie więcej okazji do zdobycia gola mieli gospodarze, w drugiej przeważali goście, ale ostatecznie żadnej z ekip nie udało się trafić do siatki. W 23 minucie bramkarza Granicy próbował zaskoczyć Milanik, ale zabrakło mu precyzji i piłka przeleciała tuż obok słupka. W odpowiedzi golkipera miejscowych przeegzaminował Biega. W 50 minucie mocno z dystansu strzelał Solarczyk, ale D. Buczkowski pokazał klasę. Na koniec dwukrotnie na listę strzelców próbował wpisać się P. Mazurkiewicz, jednak w obydwu przypadkach przytomnie interweniował Antosz.

POZOSTAŁE WYNIKI: Syrenka Roźwienica - Pogoń Małkowice 0-0; Roztocze Narol - Wólczanka Wólka Pełkińska 0-5 (0-3): Myszka 2 (14, 89), Boratyn (41), Kozłowski (45), Piotr Szczepański (59).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24