Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa O Rzeszów. Przewaga Wisłoka Strzyżów nieco mniejsza

luci
Krzysztof Kapica

Nie takiego początku wiosny spodziewali się w Medyni Głogowskiej. Astra przed tygodniem wróciła z bagażem 5 bramek ze Strzyżowa i tym razem lepiej nie było. Koszmarna gra gospodarzy w pierwszej połowie sprawiła, że do przerwy praktycznie mecz był rozstrzygnięty. Astra do przerwy musiała sobie radzić bez grającego trenera Pawła Adamczyka, który tego dnia miał egzaminy trenerskie. - Nie wiem co się stało w pierwszej połowie, ponoć był to festiwal błędów z naszej strony - mówi trener Astry. - Całą drugą połowę „siedzieliśmy na nich”, a i tak nic z tego nie wyszło. Jeszcze nas dobili z kontry.

Astra Medynia Głog. - Bratek Bratkowice 1:6 (1:5)

Bramki: Micał 15-karny - Czaja 5, 25, 43, Bednarz 8, Kowal 40, P. Hejnig 65.

Astra: Łyko - B. Głowiak, Bojda, Wołk (64 Prucnal), Micał, Oswald (46 Adamczyk), Rzeszutek, Kowal, Wilk, Ulhurski, Pyziak (80 Kot). Trener Paweł Adamczyk.

Bratkowice: Kozak - M. Hejnig, Tarczyński, Ciszewski, Kowal (87 Jastrzębski), Bednarz, Kurowski (70 Żmuda), Sałagaj (80 Bąk), P. Hejnig, Czaja, Ziemiński (46 Sochacki). Trener Jacek Sowa.

Sędziował J. Tomoń (Rzeszów). Widzów 100.

Sokół nie może odpalić na wiosnę. W dwóch meczach zdobył tylko punkt. Do Crasnovii wrócili Sławomir Rozborski i Witold Baran, choć ten pierwszy nie mógł jeszcze grać, to w kolejnych spotkaniach na pewno będzie mocnym punktem zespołu. Mecz nie porywał, choć nieco lepiej prezentowali się goście, którzy próbowali konstruować akcje. Najlepszą okazje do zdobycia bramki miał Rafał Szczepański, ale trafił z 5 metrów w poprzeczkę. Gospodarze byli groźni przy stałych fragmentach gry, ale bramkarz Crasnovii nie dał się zaskoczyć.

Sokół Sokołów Młp. - Crasnovia Krasne 0:0

Sokół: Kwiecień - Sidor (60 Kacper Nowak), Brzychczy, Rząsa, Pietroński, Nizioł, Wilk, Bałamut, Uram, Mika (46. Rodzeń), Ziobro. Trener Tomasz Brzychczy.

Crasnovia: Wilk - Pruchnik I, Tekiela, Baran, Adamski, Krzak, Gurak, Chrapek, Gwazdacz, Stępień (65 Węgrzyn), R. Szczepański. Trener Przemysław Matuła.

Sędziował Pająk (Mielec). Żółte kartki: Pietroński, Bałamut, Uram - Pruchnik. Widzów 120.

Taki wynik to spora niespodzianka, wszak Dąbrówki w tabeli mają o 30 punktów mniej od Wisłoka. To nie wszystko. Goście w 80 minucie wyszli na prowadzenie i mogli to spotkanie w nawet wygrać. Od kompromitacji strzyżowian uratował Krystian Baran. Gospodarze mogli jednak pokusić się o nieco lepszy wynik, ale w pierwszej połowie zmarnowali zbyt wiele okazji bramkowych. Zamiast prowadzić przynajmniej 3:0, to dali sobie wbić bramkę do szatni i było po 1.

Wisłok Strzyżów - KS Dąbrówki 2:2 (1:1)

Bramki: Szyszka 13, K. Baran 84 - Bielec 43, Lech 80.

Wisłok: Kukulski - Durek, Kwaśniczko, Świst (86 Mendoń), Draga, Pałys (74 Jamróg), Wojtowicz (69 Piechowiak), Grodzki (77 Włodyka), Szyszka, Krok - Rusin (64 K. Baran). Trener Maciej Rusin.

Dąbrówki: Naróg - Cisek I (87 Janas), Gwizdak, Wierzbicki, Sądelski, Sobuś (79 Całka), B. Tomczyk, Patryn (46 M. Tomczyk), Kotwica, Lech, Bielec (89 Panek). Trener Andrzej Pasierb.

Sędziował: Boroń (Mielec). Żółte kartki: Draga, Krok - Cisek, Sądelski, Kotwica. Widzów 100.

- Grom Handzlówka to nie ten sam zespół co jesienią, ich gra jest dużo lepsza. Niejeden się na nich potknie - mówił po meczu prezes Korony Tadeusz Świgoń.

- Nasi chłopcy wspaniale, walczyli, podeszli wyżej do przeciwnika, bardzo ładną bramkę zdobył Czarnota - relacjonuje Jan Kłusek, wiceprezes Gromu. - Potem graliśmy z kontry i przyniosło to efekt. Fara ładnym strzałem z 20 metrów przypieczętował nasze zwycięstwo.

Bramek w tym meczu mogło być więcej. Niestety gospodarze niewykorzystali sytuacji sam na sam, a Fara trafił z rzutu rożnego w poprzeczkę. W ekipie rywali swoje okazje mieli Tłuczek, Staroń i Porada.

Grom Handzlówka - Korona Bendiks Rzeszów 2:0 (2:0)

Bramki: Czarnota 12, Fara 38.

Grom: Bąk - Bożętka, Mijalny, Pelc, Osiniak (76 Chrzan), Gaweł (78 Sitek), Olszaniecki (90 Chmiel), Czarnota, Fara (72 Malak), Lenart, Leśniak (80 Bekierski). Trener Grzegorz Olszaniecki.

Korona: Świder - Siudy, Ferenc, Gołda, Omiotek, Ryzak, B. Kozicki (75 Zieliński), Staroń, Weres (46 Smalarz), Tłuczek, M. Kozicki (70 Porada). Trener Zdzisław Napieracz.

Sędziował Krasowski (Leżajsk). Widzów 100.

POZOSTAŁE WYNIKI: Dynovia Dynów - LKS Jasionka 8:0 (1:0) Pantoł 56-karny, 70, 72, Paszko 2 57, 77, Baran 17, Szczepański 87, Rebizak 89; Strumyk Malawa - KS Stobierna 0:0 (mecz odbył się na sztucznym boisku Resovii); Reslogistic Błażowianka - Jedność Niechobrz 0:2 (0:0) Kłeczek (72-karny), Kalandyk (85); Resovia II - Iskra Jawornik Polski 3:0 (2:0) Czech 31, Gralec 42, Kwoka 61.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24