Klasa O Stalowa Wola. Sokół Kamień czy może rezerwy Stali, kto będzie cieszył się z awansu?

Apetyt na awans do wyższej klasy rozgrywkowej ma kilka zespołów, ale tylko jeden z nich będzie mógł świętować sukces w czerwcu. Aktualnym liderem jest Sokół Kamień, który nie przegrał żadnego meczu w rundzie jesiennej. W Kamieniu mają wielką nadzieję, że po roku przerwy uda się powrócić na salony 4 ligi podkarpackiej.

Widzę, jak mocno angażuje się zarząd Klubu na czele z prezesem Markiem Ziemniakiem. Ten klub i Ci ludzie na to zasługują - mówił niedawno w wywiadzie trener Łukasz Chmura.

Widać także po doborze zimowych sparingpartnerów, że Sokół chce równać do najlepszych, aby jeszcze lepiej przygotować się na ewentualny awans. Pomóc w tym ma najlepszy strzelec ligi Kacper Piechniak, zdobywca 24 bramek w rundzie jesiennej.

Najtrudniejszym rywalem w walce o pierwsze miejsce będą rezerwy Stali Stalowa Wola. Drugi garnitur trzecioligowca ma tylko dwa „oczka” mniej w ogólnej klasyfikacji i bezpośredni mecz rewanżowy rozegra na własnym stadionie w przedostatniej kolejce (10-11 czerwca). Jeśli do tego czasu kwestia awansu nie rozstrzygnie się, to szykuje się wielkie piłkarskie wydarzenie na piątoligowym poziomie.

Nie należy lekceważyć innych drużyn z czołówki tabeli, bo różnice punktowe na półmetku rozgrywek są naprawdę niewielkie. Za wspomnianą już dwójką zespołów czają się LZS Ździary i Transdźwig Stale. Ci drudzy solidnie przepracowali okres przygotowawczy m.in. rozgrywając osiem spotkań sparingowych i wyjeżdżając na obóz sportowy na Podhale. To właśnie podopieczni trenera Adama Mażysza sprawdzą formę lidera już w najbliższy weekend.

Ostatniego słowa w kwestii awansu nie powiedziała na pewno Stal Nowa Dęba, która do prowadzącego Sokoła traci siedem punktów. Dużo mogą rozjaśnić pierwsze wiosenne kolejki. Strata na początku może być ciężka do odrobienia w dalszej części sezonu.