Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koła gospodyń wiejskich przeżywają renesans

al/Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Rozmowa z ZOFIĄ DZIUGAN, przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Konieczkowej

Około 250 kobiet wzięło udział w X Podkarpackim Forum Kobiet Wiejskich, które zorganizowała Podkarpacka Izba Rolnicza wraz z Wojewódzkim Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Rzeszowie. Prezes Izby Stanisław Bartman wraz z przewodniczącym klubu parlamentarnego PSL Janem Burym uhonorowali 25 aktywnych kobiet ze wsi odznaką św. Izydora Oracza, patrona rolników. Wyróżnione zostały: Anna Dutka, Danuta Hara, Zofia Mroczek, Maria Węgrzyniak, Janina Jurek, Teresa Pierzchała, Helena Kurcaba, Maria Fąfara, Wanda Ziemniak, Krystyna Żuczek, Elżbieta Stopyra, Anna Małgorzata Tomków, Kazimiera Haniak, Grażyna Kłap, Zofia Kielar, Jadwiga Chochołek, Teresa Terebecka, Elżbieta Sobiło, Ilona Goleń, Maria Kusek, Zofia Dziugan, Zofia Głodowska, Irena Gil, Stanisława Rudnicka, Maria Chudy.

- Kiedyś kobietę wsi, kojarzono z zapracowaną gospodynią. A dziś?

- Tak naprawdę niewiele różni się od kobiety z miasta. To, co ją wyróżnia to zaangażowanie społeczne. Działające na wsiach koła gospodyń wiejskich to jedne z najprężniejszych kobiecych organizacji. Koło, którym kieruję liczy około 70 osób i angażuje się w mnóstwo inicjatyw.

- Skąd tak duże zainteresowanie działalnością w kole gospodyń?

- Młodsze panie zapisują się, bo chcą uczestniczyć w pokazach, prezentacjach i imprezach, które organizujemy. Przedział wiekowy w naszym kole jest bardzo szeroki. Od trzydziestolatek po siedemdziesięciolatki. Jest to taka sztafeta pokoleń my się uczymy od starszych a młodsze panie też korzystają z tej wiedzy.

- Macie wsparcie ze strony państwa i samorządu?

- Dostajemy od wójta, rady sołeckiej i z gminnego ośrodka kultury dotację. Jeździmy na dożynki, bierzemy udział w uroczystościach na terenie gminy, organizujemy na przykład "Sabat czarownic" czy bal przebierańców.

- Pracę społeczną i zawodową na wsi często godzi się z pracą w gospodarstwie rolnym. Jak duże pani posiada?

- Mam tylko dwa hektary. Hoduję kury i dwie świnki. Oprócz tradycyjnych warzyw, mam też maliny oraz ogródek. Wcześniej gospodarstwo było większe, ale teraz się to zmieniło.

- Jakie znaczenie ma dla pani wyróżnienie odznaką św. Izydora Oracza, patrona rolników?

Jest to dla mnie wzruszające. Czuję się kobietą aktywna i na pewno wraz moim kołem będziemy nadal pracować na coraz większych obrotach. Chcemy bowiem założyć stowarzyszenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24