Dominowały długie podania, nie było za wiele gry ziemią. Miejscowi wyszli na prowadzenie za sprawą dobrze dysponowanego Łukasza Krystela.
Wyrównanie Zaczernie zawdzięcza niepewnym interwencjom obrońców Kolbuszowianki. Pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy dominowali podopieczni Eugeniusza Sity.
Przyjezdni musieli mocniej zaatakować, co spowodowało, że okazję do kontr mieli piłkarze Kolbuszowej.
- Zaangażowaliśmy wszystkie siły w ofensywę i rywal miał więcej miejsca. Zagraliśmy nie najgorzej i mamy nadzieję na punkty w kolejnych meczach - komentował Jakub Słomski, trener Zaczernia.
KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA - LIMBLACH ZACZERNIE 3-1 (1-1)
1-0 Krystel (17-wolny, faulowany Łukasz Krystel), 1-1 Adamczyk (38, zamieszanie w polu karnym), 2-1 Gorzelany (70, strzał z dystansu z 16. metrów), 3-1 Wróblewski (90, dobitka strzału Mateusza Serafina).
KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Pastuła, Polak, Terlaga (80. Cieśla), Mazurek - Serafin, Adranowicz (75. Jamróz), Abramowicz, Gorzelany (76. Wróblewski) - Pruś (90. Pisarczyk), Krystel.
LIMBLACH: Kukulski - Brogowski, Dynia, Cach, Baran - Weres, Pilecki (65. Dycha), Brzychczy, Bukała (71. Nowak) - Adamczyk (60. Chorzępa), Jucha.
SĘDZIOWALI Dawid Jakubiński oraz Daniel Aleksander i Damian Dykas (Jasło). ŻÓŁTE KARTKI: Mazurek, Pruś - Baran, Bukała. WIDZÓW 250.
Więcej w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"